Wszystko wskazuje na to, że Lewandowscy zapoczątkowali nowy trend w show biznesie, jakim jest odnawianie przysięgi małżeńskiej. W ślad za sportową para poszli Rafał Brzoska i Omenaa Mensah, którzy ponownie powiedzieli sobie "tak". Fotkami z ceremonii pochwaliła się przyjaciółka pogodynki - Małgorzata Rozenek. "Perfekcyjna" w satynowej kreacji i luźno spiętym koku bawiła się na egzotycznych zaślubinach zakochanych.
Para wzięła (pierwszy) ślub w 2019 roku, a bajeczna ceremonia odbyła się "na styku dwóch oceanów". Pogodynce zależało również na tym, by było to miejsce związane z Afryką i takie, w którym żadne z nich nie było wcześniej. Wybór padł na Przylądek Dobrej Nadziei. Wówczas to w otoczeniu bliskich spisali swoje przysięgi i wrzucili je do oceanu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Historia miłości Omeny Mensah i Rafała Brzoski
Okazuje się, że sama historia miłości Brzoski i Mensah jest niezwykle romantyczna. Para spotkała się przy okazji działań biznesowych - Omenaa szukała bowiem firmy, która zajmie się dostarczeniem zaproszeń na bankiet inaugurujący działalność jej fundacji. Mimo że nie znała wtedy Brzoski, to przyznała, że zaledwie po 40 sekundach wiedziała, że "spotkała mężczyznę swojego życia".
Spotkaliśmy się. Po raz pierwszy, a odbywałam takich spotkań wiele, poczułam, że rozmawiam z człowiekiem, który faktycznie wierzy w takie same wartości jak ja. A poza tym po 40 sekundach wiedziałam, że spotkałam mężczyznę mojego życia. Nigdy wcześniej coś takiego się nie zdarzyło - opowiadała w "Vivie".
Omenaa Mensah o początkach znajomości z Brzoską
Omenaa opowiadała, że na początku nie wiedziała, kim jest Rafał. Mensah wygooglowała jego nazwisko, a po przeczytaniu wywiadu, w którym Brzoska stwierdził, że za kilka lat ludzie nie będą pisać listów, postanowiła udowodnić mu, że się myli i... napisała do niego list. W rozmowie z "Dzień dobry TVN" przyznała z kolei, że gdy poznali się w 2014 roku, nie powodziło im się tak dobrze finansowo, jak obecnie. Stwierdziła, że tak naprawdę byli wówczas bez pieniędzy, a Rafał nie miał nawet zdolności kredytowej.
Poznaliśmy się w momencie, kiedy nie mieliśmy nic, starając się o kredyt, musiałam wziąć trzeci na siebie. (...) Było nam trudno, ale byliśmy tak zakochani, że trochę cieszyłam się, że będziemy się razem dorabiać - mówiła.
Mimo że para prowadzi dość wystawne życie, czym chwali się w swoich mediach społecznościowych, to początki ich randkowania wydają się... dość przyziemne. W jednej z instagramowych relacji Omenaa przyznała bowiem, że na jedną z pierwszych randek, Rafał zabrał ją do... escape roomu.