Trwa ładowanie...
Przejdź na
Goss
Goss
|
aktualizacja

Omenaa Mensah POZWAŁA Piotra Krysiaka za "Dziewczyny z Dubaju"! Utrzymuje, że naruszył jej dobre imię

Podziel się:

Jak informują media, Omenaa Mensah postanowiła pójść do sądu z autorem "Dziewczyn z Dubaju", Piotrem Krysiakiem. Jak twierdzi jej prawnik, doszło do naruszenia jej dóbr osobistych "poprzez rozpowszechnianie w książce nieprawdziwych historii o niej".

Omenaa Mensah POZWAŁA Piotra Krysiaka za "Dziewczyny z Dubaju"! Utrzymuje, że naruszył jej dobre imię
Omenaa Mensah pozwała autora "Dziewczyn z Dubaju" (AKPA, Facebook.com)

W ostatnich latach Piotr Krysiak jest kojarzony m.in. jako dziennikarz i autor "Dziewczyn z Dubaju", a na fali popularności pierwszej książki powstała także jej kontynuacja. W drugiej części nie zabrakło szokujących faktów z życia ekskluzywnych prostytutek, które mają dziś być "znane z telewizji, kolorowych magazynów oraz social mediów". Swego czasu powstała nawet publikacja o "męskiej" części tego uniwersum.

Omenaa Mensah idzie do sądu z Piotrem Krysiakiem. Miał naruszyć jej dobre imię

Zgodnie z oczekiwaniami, kolejne "Dziewczyny z Dubaju" już budzą kontrowersje. Piotr Krysiak niedawno przekazał, że jedna z celebrytek, Amma M., miała złożyć do sądu wniosek o zablokowanie sprzedaży wspomnianej publikacji. Powód? Miało dojść do naruszenia jej dobrego imienia i upublicznienia nieprawdziwych informacji na temat jej życia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Omenaa Mensah o tolerancji w szkołach: "Trzeba wycofać religię i wprowadzić edukację seksualną"

O sprawie donosi teraz serwis Wirtualne Media, który skontaktował się z prawnikiem pani Ammy. Ten potwierdził, że chodzi o Omeneę Mensah, bo tak brzmi jej prawdziwe imię. W komentarzu dla wymienionego medium reprezentujący ją Maciej Ślusarek przekazał, że żona Rafała Brzoski złożyła wniosek dotyczący "zaniechania oraz usunięcia skutków bezprawnego naruszenia dóbr osobistych uprawnionej, polegających na rozpowszechnianiu nieprawdziwych informacji na temat jej życia prywatnego i zawodowego".

Omenaa i jej prawnik domagali się, aby w ramach sądowego zabezpieczenia zablokować możliwość sprzedaży książki Krysiaka. Sąd jednak nie przychylił się do ich prośby, co potwierdziła Sylwia Urbańska, rzecznik prasowy ds. Cywilnych Sądu Okręgowego w Warszawie.

Sąd oddalił wniosek o zabezpieczenie. Postanowienie nie jest prawomocne.

Omenaa Mensah żąda od Krysiaka przeprosin i miliona złotych. Jest komentarz obu stron

W wypowiedzi dla serwisu Wirtualne Media Maciej Ślusarek zapowiada, że zamierza walczyć o dobre imię Omeny. Jak twierdzi, doszło do naruszenia jej dóbr osobistych "poprzez rozpowszechnianie w książce nieprawdziwych historii o niej" i niebawem do sądu wpływie stosowny pozew. Mensah będzie się domagać przeprosin i pokaźnej kary finansowej dla Krysiaka, która ma trafić na cele charytatywne.

Pozew obejmować będzie żądanie przeprosin i miliona złotych na cel charytatywny - wyjaśniono.

Piotr Krysiak, w komentarzu dla tego samego serwisu, nie kryje zadowolenia z decyzji sądu i podkreśla, że zrobił, co było w jego mocy, aby zanonimizować bohaterów własnej publikacji. W nawiązaniu do sprawy twierdzi też, że team Omeny miał "wysyłać pisma z groźbami do dystrybutorów i księgarń". Prawnik, który ją reprezentuje, potwierdził jedynie, że uczulono dystrybutorów na to, że "książka prezentuje nieprawdziwe treści, które zniesławiają jego klientkę".

W środę rano, po publikacji artykułu Wirtualnych Mediów, Krysiak zabrał głos po raz kolejny. Tym razem na Facebooku, gdzie krótko nawiązał do sprawy.

Bardzo dziękuję Beacie Czumie i Wirtualnym Mediom. "Miliony monet" - podsumował.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl