Kilka lat temu Omenaa Mensah postanowiła wybrać się w podróż do dalekiej Ghany, skąd pochodzi jej ojciec. "Królewskim" traktowaniem pochwaliła się oczywiście w tabloidach. Celebrytka, urodzona w Jeleniej Górze, ma afrykańskie korzenie. Jej ojciec pochodzi z osiadłego w Ghanie plemienia Aszanti. Ostatecznie, jak pochwaliła się pogodynka, odkryła, że jest "plemienną księżniczką".
Dziennikarka od pewnego czasu bardzo angażuje się w działalność charytatywną na rzecz dzieci w Afryce. Zbiera pieniądze na naukę dla nich, chcąc w ten sposób zapewnić im lepszą przyszłość. Dziennikarka od 2014 roku jest prezesem fundacji, której celem jest pomoc biednym dzieciom z Ghany. Jednym z zadań realizowanych przez organizację jest budowa szkoły dla dzieci z ulicy: Gwiazda TVN przeznacza na ten cel część zysków ze swojej działalności biznesowej. Jednak nie ukrywa, że nie zawsze może liczyć na hojność Polaków, ze względu na nasilające się postawy nacjonalistyczne i ksenofobiczne:
_W kraju, w którym tak bardzo nasilają się postawy nacjonalistyczne i ksenofobiczne, nie jest łatwo zebrać na szkołę dla afrykańskich dzieci, niestety w Polsce ksenofobia i nacjonalizm są na coraz wyższym poziomie._
**_
_**
**_
_**Źródło: Newseria