Deynn i Daniel Majewski od przeszło miesiąca przebywają na wakacjach. Para "niezależnych" instagramerów wybierając kierunek podróży, wyłamała się z obowiązującego wśród celebrytów schematu, udając się nie do Tulum czy na Zanzibar a do Dominikany. Sądząc po tym, co oboje dodają na swoje instagramowe profile, czas upływa im głównie na fotografowaniu się na terenie kurortu i opalaniu poprzeplatanymi wizytami w hotelowej siłowni.
Niestety, od początku wyjazdu próbujący wypocząć na Karaibach Marita i Señor el Mayo nie mają lekko. Jakiś czas temu Surma wyznała, że mają prześladowcę, który uprzykrza im życie, a w minioną sobotę narzekała, że musi się mierzyć z oskarżeniami o rasizm.
Zobacz: Deynn twierdzi, że ma PRZEŚLADOWCĘ! "Był donos, że mamy coś wspólnego z PRZEWOŻENIEM NARKOTYKÓW"
Deynn zamieściła na Instastories szereg wiadomości, które zasypały jej skrzynkę po opublikowaniu najnowszego posta. Okazuje się, że internautom nie spodobało się krótkie nagranie, na którym ubrana w kuse body świdwinianka chwali się dopracowywaną przez ostatnie tygodnie opalenizną.
Nie uważasz, że to jest brak szacunku do ciemnoskórych? Z całym szacunkiem do ciebie, ale to, co robisz, jest bardzo złe. Biały człowiek maluje się na czarno... Daję unfollow, bo dajesz zły przykład. Zmądrzejesz kiedyś?
Czy ty upadłaś na głowę? Sodówka uderzyła? Nie wiesz, co oznacza czarny człowiek? Niewolnik? Beyonce i Michael Jackson się wybielali, a ty rasistko wstydzisz się swojego koloru skóry, że się opalasz tak, by mieć niepolski kolor skóry? Wam już się ładnie we łbach pogrzało. Gardzę takimi osobami jak ty, niczego się nie uczysz. Kara jest blisko - brzmią niektóre z opublikowanych przez Deynn wiadomości od "fanów".
Pod oskarżeniami o rasizm, instagramerka postanowiła zabrać głos, ubolewając nad tym, z czym przyszło się jej mierzyć:
Każdego dnia staram się zrozumieć ten świat. Toleruję bardzo dużo. Z większością się zgadzam, ale takie coś jest już dla mnie totalnym nieporozumieniem. Serio? Zostałam nazwana rasistką, bo opaliłam się na wakacjach? - oburza się dotknięta zarzutami "Delma". Czego jutro zabronią? Do czego się przyczepią? Wszystko idzie w złym kierunku, człowiek człowiekowi wilkiem... - kwituje.
Przypomnijmy, że to nie pierwszy raz gdy Deynn spotyka się z oskarżeniami o bycie rasistką. W zeszłym roku zaliczyła wpadkę, malując się brązową farbą celem wyrażenia swojego wsparcia dla ruchu "black lives matter". Na domiar złego pomyliła slogany, podpisując fotografię hasłem "all lives matter"...
Przypominamy: Deynn "walczy z rasizmem" wysmarowana brązową farbą. Internauci oburzeni: "TO BLACKFACE!"
Choć wtedy oburzenie internautów zdawało się być uzasadnione, tym razem mamy wrażenie, że niektórzy się nieco zagalopowali. Widzicie coś rasistowskiego w nagraniu z muśniętą dominikańskim słońcem Maritą?