Rosyjska inwazja na Ukrainę sprawiła, że dotychczasowa codzienność jej mieszkańców uległa drastycznej zmianie. Na ulicach wyją syreny alarmowe, a osiedlowy spokój zakłócają hałasy pocisków. W obliczu bezpośredniego zagrożenia życia mnóstwo rodzin zabrało z mieszkań najpotrzebniejsze przedmioty i udało się na granicę, aby jak najszybciej uciec z ogarniętego wojną kraju.
Najwięcej uchodźców zmierza w stronę Polski, szukając schronienia dla siebie i swoich bliskich. W sieci co rusz pojawiają się nowe zdjęcia uchodźców, którzy odnaleźli bezpieczny azyl, dzięki dobroci pomagającym im ludziom.
O niepokojącej sytuacji w Europie Wschodniej coraz częściej mówią celebryci zza oceanu, uświadamiając osobom w innych częściach świata, z czym zmagają się mieszkańcy Ukrainy. W tym celu swoją platformę wykorzystała Oprah Winfrey, jedna z najbardziej wpływowych amerykańskich prezenterek. Na jej instagramowym koncie pojawiło się nagranie, w którym Oprah dzieli się swoimi odczuciami względem otaczającej rzeczywistości i trwającej wojny:
Nie mogę przestać myśleć o bezsensownych, morderczych atakach na Ukraińców. Kiedy ja jestem otoczona przez piękno, nie mogę przestać myślę o tych, którzy czują przerażenie i wycieńczenie. O tych, którzy uciekają, śpią w podziemiach, chowają się w piwnicach. O twarzach matek i dzieci, o ojcach żegnających się na stacjach kolejowych, o mężczyznach, którzy nigdy nie trzymali w rękach broni, a teraz bronią demokracji - mówiła z przejęciem.
Kontynuując, Winfrey w kilku słowach podkreśliła, jak duże wrażenie zrobiło na niej zachowanie i mobilizacja Polaków w obliczu nagłej tragedii:
Słyszeliście, że tak wielu Polaków otworzyło swoje domy dla uchodźców z Ukrainy? Że wyciągają pomocną dłoń do osób, których nie znają, bo widzą w nich swoich sąsiadów oraz wiedzą, że jesteśmy tacy sami? - zwracała się do swoich obserwatorów.
Gwiazda podkreśliła także różnicę między potwornym atakiem na mieszkańców Ukrainy a serdecznością Polaków, którzy wychodzą im naprzeciw.