Maciej Orłoś przez ponad 20 lat prowadził program Teleexpress, dzięki któremu zyskał popularność i stał się jedną z najbardziej rozpoznawalnych twarzy Telewizji Polskiej.
Niestety dzisiejsza TVP nie jest instytucją, z którą dziennikarz chciałby się utożsamiać:
Orłoś wyraźnie stroni od polityki, czemu wyraz dał w rozmowie z dziennikarką Wirtualnej Polski. Choć nie potępił bezpośrednio innych kolegów "po fachu", którzy mają ambicje polityczne, zaznaczył, że sam nie byłby zainteresowany pracą w Sejmie:
Aktorstwo pomaga mi w pracy. Nie mógłbym być politykiem, nie wyobrażam sobie tego, bycie politykiem jest kosztowne, trzeba sobie na to pozwolić, trzeba mieć specjalną naturę. Trzeba całe swoje życie przestawić pod kątem polityki.
Wyobrażacie sobie Macieja jako prezydenta? :)