W nocy z 9 na 10 lutego już po raz 92. zostaną wręczone Oscary. W tym roku o najważniejsze wyróżnienie w branży zawalczą m.in. Brad Pitt, Renee Zellweger, Joaquin Phoenix oraz Laura Dern. Największe szanse na zdobycie nagrody ma Joker Todda Phillipsa, który otrzymał aż 11 nominacji. Tuż za produkcją uplasowało się Pewnego razu...w Hollywood Quentina Tarantino, a także Irlandczyk Martina Scorsese i 1917 Sama Mendesa - wszystkie nominowano w 10 kategoriach.
Podczas tegorocznej ceremonii już po raz kolejny nie zabraknie polskiej reprezentacji. O nagrodę dla najlepszego filmu nieanglojęzycznego walczy bowiem Boże Ciało w reżyserii Jana Komasy. To jednak nie pierwsze w ostatnich latach wyróżnienie dla polskiej kinematografii. W 2015 roku Oscara w tej kategorii zdobyła Ida Pawła Pawlikowskiego, natomiast rok temu o wyróżnienie ubiegał się kolejny film reżysera, Zimna Wojna.
Jako że do rozpoczęcia oscarowej gali pozostało zaledwie kilka godzin, wiele osób postanowiło powrócić pamięcią do zeszłorocznej ceremonii. Na wspomnienia zebrało się również Borysowi Szycowi. Aktor rok temu miał okazję na własne oczy obserwować przebieg rozdania najważniejszych nagród w branży filmowej i starannie relacjonował każdy szczegół w mediach społecznościowych.
Przypomnijmy: Oscary 2019: Kulig, Pawlikowski, Kot i Szyc relacjonują galę. "Było mniej więcej tak, jak się spodziewaliśmy"
Chociaż Zimnej Wojnie ostatecznie nie udało się zdobyć statuetki, Szyc wciąż niezwykle ciepło wspomina całe wydarzenie. Na swoim instagramowym profilu życzy powodzenia nominowanemu w tym roku Janowi Komasie. Przy okazji podzielił się również serią fotografii zza kulis zeszłorocznej gali.
Życzę twórcom "Bożego ciała", aby dziś znaleźli się na scenie i odebrali Oscara. Wrzucam też trochę wspomnień z zeszłego roku. Bawcie się kochani i wdychajcie tę niesamowitą atmosferę. To Wasze wielkie święto i sukces! Oscary to wielka emocjonalna bomba, wiem coś o tym, bo lekko zwariowałem w zeszłym roku. Moja relacja była chyba też sposobem na radzenie sobie z emocjami. Miałem wrażenie, że eksploduję z nadmiaru pozytywnych emocji i szczęścia...
Trudno opisać słowami, co się tam dzieje. A działo się sto razy więcej, niż widzicie na zdjęciach. Tańce na stole z Jaggerem i DiCaprio, Gerard Butler, który wtulił się w Justynę i we mnie i godzinę opowiadał, jak ważna była dla niego "Zimna wojna". Plaża z Waldkiem Pokromskim, szalona impreza z Marcinem Gortatem, nadepnięcie w kulisach Lady Gagi, kolacje i rozmowy z ludźmi, których kochasz i podziwiasz całe życie. To zostaje w człowieku jak jakiś piękny sen. A więc śnijcie kochani dziś w nocy Wasz sen i niech się spełni to, o czym wszyscy marzymy. Dla mnie i tak już wygraliście - napisał w obszernym wpisie aktor.
Zobaczcie, jak Borys Szyc bawił się na zeszłorocznej gali wręczenia Oscarów.