Oscary 2023 za nami. Największe święto kina, jak co roku, przyciągnęło tłumy gwiazd. Najczęściej nagradzanym filmem tegorocznej ceremonii był fantastyczny komediodramat "Wszystko wszędzie naraz" w reżyserii Daniela Kwana i Daniela Scheinerta. Dzieło zgarnęło aż siedem prestiżowych statuetek. Poza samymi kategoriami i laureatami standardowo wielkim zainteresowaniem cieszyły się kreacje prezentowane przez sławy na czerwonym dywanie.
Oscary to nie tylko uroczysta ceremonia, ale także szereg imprez towarzyszących. Jeden z eventów celebrujących święto kina został zorganizowany przez magazyn modowy "Vanity Fair". Impreza przyciągnęła pokaźną gromadkę gwiazd. Wśród zaproszonych na afterparty gości nie zabrakło, znanej przede wszystkim z serii "American Horror Story", Sarah Paulson. Aktorce towarzyszyła wieloletnia partnerka, Holland Taylor.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
48-letnia Sarah Paulson i 80-letnia Holland Taylor tworzą udany związek od 2015 roku. Ich relacja od początku wzbudzała sporo emocji, głównie ze względu na sporą różnicę wieku dzielącą panie. Sarah w jednym z wywiadów wspomniała, że wraz z ukochaną "żyją po swojemu i są autentyczne". "Zakochana w duszy" aktorka wyraziła nadzieję, że jej związek ze starszą o 32 lata Holland okaże się dla niektórych inspiracją i udowodni, że taka relacja "nie jest niczym złym".
Gwiazda "American Crime Story" i jej ukochana przyciągnęły uwagę fotoreporterów zgromadzonych na oscarowej imprezie "Vanity Fair". Sarah Paulson postawiła tego wieczoru na ciekawie skrojoną, czarną suknię, od stóp do głów wysadzaną cekinami. Połyskująca kreacja eksponowała dekolt aktorki, a nieco bufiaste rękawy sprawiały, że obok stylizacji Paulson nie można było przejść obojętnie. Dopełnieniem szykownej sukienki była złota kopertówka i zawiązana wokół szyi kokarda w tym samym kolorze. Towarzysząca 48-latce ukochana przyodziała blado-różowy garnitur, idealnie dopasowaną torebkę i wzbogacone o kryształową ozdobę buty na obcasie.
Co sądzicie o stylizacjach Paulson i Taylor?