Ellen DeGeneres przez lata dorobiła się pozycji jednej z najpopularniejszych amerykańskich osobowości telewizyjnych. Prezenterka od 2003 prowadzi telewizyjny talk show, który bije rekordy oglądalności wśród obywateli USA. Chociaż jeszcze do niedawna Ellen cieszyła się opinią ciepłej i sympatycznej osoby, w mediach pojawia się coraz więcej głosów na temat jej "prawdziwej natury".
Pierwsze niewygodne fakty z życia Ellen DeGeneres zaczęły wychodzić na jaw kilka miesięcy temu. Osoby, które miały "przyjemność" współpracować z prezenterką przy jej show relacjonowały, że zachowanie Ellen skutecznie zbudowało prawdziwie toksyczną atmosferę na planie. DeGeneres miała m.in. traktować swoich współpracowników z góry i zabroniła ponoć członkom ekipy "nawiązywać z nią kontaktu wzrokowego". Oskarżenia o mobbing stały się na tyle poważne, że sprawą zainteresowała się nawet inspekcja pracy.
Zobacz również: Ellen DeGeneres odniosła się do zarzutów o mobbing: "W show wszyscy mieli być traktowani z szacunkiem. PRZEPRASZAM"
W obliczu szeregu kontrowersji w mediach z miejsca pojawiły się pogłoski, że Ellen już wkrótce może pożegnać się z posadą prowadzącej swojego własnego programu. Niektórzy spekulowali już nawet, kto zajmie jej miejsce - wśród potencjalnych kandydatów wymieniano m.in. Jennifer Aniston, Kristen Bell czy Mellisę McCarthy.
Okazuje się jednak, że przynajmniej na razie Ellen może spać spokojnie. Jak donosi NBC News, DeGeneres już wkrótce powróci na antenę jako gospodyni 18. sezonu The Ellen DeGeneres Show.
Osoba blisko związana z Ellen zapewnia, że nie zapowiada się, aby w najbliższym czasie ktoś inny miał wkroczyć do gry i jak na razie "nikt nie przejmie kontroli" nad jej programem. Pozycja laureatki nagrody Emmy zdaje się być na tyle silna, że nie zagroziły jej oskarżenia o mobbing na planie show, swoją drogą budowanego wokół hasła "Bądź dobry".
Niedawno w mediach pojawiły się doniesienia, że DeGeneres zdążyła już spotkać się ze swoimi pracownikami oraz produkcją programu i porozmawiać z nimi o pojawiających się w mediach oskarżeniach. Prace nad The Ellen DeGeneres Show ruszyły ponoć w poniedziałek. Ze względu na epidemię koronawirusa na razie przebiegają one jednak w trybie zdalnym.
Myślicie, że Ellen udało się dogadać z pracownikami?
Zobacz również: Portia De Rossi staje w obronie Ellen DeGeneres. "Twierdzi, że jej żona padła ofiarą INTERNETOWYCH BOTÓW"