Maja Ostaszewska przez dwa sezony wcielała się w postać Lidki Boreckiej, serialowej siostry Małgorzaty Kożuchowskiej w Drugiej Szansie. Niestety, aktorka musiała pocieszyć się jedynie drugoplanową rolą i mniejszą gażą niż jej koleżanka, która za dzień spędzony na planie mogła liczyć na zarobki rzędu 15 tysięcy złotych.
Gdy Ostaszewska na swoim Facebooku poinformowała, że odchodzi z obsady serialu, w tabloidach od razu zawrzało od doniesień o rzekomym konflikcie z Kożuchowską.
Małgosia w rozmowie z Dzień Dobry TVN zapewniała, że nie jest z nikim skłócona. Maja Ostaszewska w wywiadzie dla WP Gwiazdy potwierdza, że odejście z Drugiej Szansy było przemyślane, a decyzja zapadła w porozumieniu ze stacją:
Mnie w ogóle to nie interesuje. Bardzo to jest przykre, że to co negatywne jest bardziej interesujące niż to pozytywne. Wielokrotnie czytałam o sobie dorabianie konflikty - powiedziała.