Maja Ostaszewska jest jedną z najbardziej zaangażowanych społecznie osób publicznych. Walczy o prawa zwierząt, uczestniczy w protestach przeciwko wycince Puszczy Białowieskiej, a ostatnio także w manifestacjach w obronie niezawisłości polskiego sądownictwa. Gwiazda twierdzi, że zaangażowanie w tego typu akcje jest jej obowiązkiem jako osoby publicznej, która poprzez swoją rozpoznawalność może wpływać na postawy innych ludzi. Przypomina też, że każdy obywatel ma prawo do wypowiadania się w istotnych dla niego sprawach.
To nasz obowiązek reagować, zwłaszcza w czasach, gdy nie dzieje się nic złego. Można się zamykać w swoich małych światach, choć zawsze jest to pewien rodzaj egoizmu. Żyjemy w czasach głębokiego kryzysu wartości i osoby publiczne powinny wykorzystywać to, że tysiące ludzi jest zainteresowanych tym, co mamy do powiedzenia, że możemy zrobić coś dobrego. To jest odpowiedzialność, dlatego się wypowiadam, dlatego walczę. Będę wspierać, Polki potrzebują solidarności, musimy walczyć o prawo do stanowienia o sobie, do niezależności, żebyśmy miały opiekę prawną i dostęp do medycyny.
Źródło: Newseria Lifestyle