Trwa ładowanie...
Przejdź na
kot
|
aktualizacja

Ostatni wpis Kacpra Tekielego na Instagramie. Mąż Justyny Kowalczyk zginął dzień po jego zamieszczeniu

41
Podziel się:

W czwartek media obiegła wiadomość, że alpinista i mąż Justyny Kowalczyk, Kacper Tekieli, nie żyje. Zginął podczas wyprawy górskiej w Szwajcarii. Mąż Justyny Kowalczyk regularnie publikował materiały w mediach społecznościowych, w których dzielił się swoją pasją do gór. Tak było i dzień przed śmiercią. Wpis skomentowała jego żona.

Ostatni wpis Kacpra Tekielego na Instagramie. Mąż Justyny Kowalczyk zginął dzień po jego zamieszczeniu
Kacper Tekieli (Instagram)

38-letni Kacper Tekieli zmarł w okolicach Jungfrau podczas wyprawy do Szwajcarii gdzie planował zdobyć kolejne szczyty o wysokości czterech tysięcy metrów. W rejonie Jungfrau przebywał wraz z żoną Justyną Kowalczyk-Tekieli i synem, a relacją z wyprawy dzielił się, jak zawsze, w swoich mediach społecznościowych. Ostatni wpis opublikował 16 maja, dokładnie dzień przed śmiercią.

Ostatni post Kacpra Tekielego nabiera nowego znaczenia

16 maja Kacper Tekieli udostępnił na Instagramie zdjęcie swojego plecaka, informując tym samym, że aktualnie przebywa w schronisku górskim Konkordiahütte, należącym do Szwajcarskiego Klubu Alpejskiego.

Justyna Kowalczyk-Tekieli skomentowała ostatnie zdjęcie męża. Wysłała mu trzy czerwone serduszka jako wyraz miłości i wsparcia. W odpowiedzi Kacper wysłał jej uśmiechnięte buźki z serduszkami w oczach, które również miały wyrażać głęboką miłość.

Po tragicznej informacji o śmierci wspinacza pod postem pojawiło się mnóstwo komentarzy od internautów, którzy nie mogą uwierzyć w to, co się stało. Zwłaszcza że mąż Kowalczyk zginął w górach, czyli w swoim naturalnym środowisku, które tak kochał.

Nie mogę i nie chcę w to uwierzyć. Tak bardzo cieszyłam się Waszym szczęściem. Tak Wam kibicowałam. Nie wiem, czemu los jest tak niesprawiedliwy. Ten świat potrafi być obrzydliwy. Brak mi słów i łez.

Stracił życie w miejscu, które kochał. Spełniał marzenia każdego dnia. Współczuję ogromniej straty, łącząc się w bólu - piszą internauci.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(41)
WYRÓŻNIONE
Smutno mi
2 lata temu
Szkoda, nie wiem dlaczego, ale ogromnie mi przykro odkąd dowiedziałam się o jego śmierci. Bardzo przygnębiające, skłaniające do refleksji, jak widać nie wiadomo ile jeszcze mamy czasu...
beaNY
2 lata temu
Straszne, szczerze wspolczuje, bije od niego taka pozytywna energia.
Madzia Buczek
2 lata temu
Żywiołów nikt jeszcze nie zwyciężył. Wobec nich jesteśmy mali i bezbronni.
Gość
2 lata temu
To zdjęcie plecaka tak jakoś mnie przeraża.
JanekKos
2 lata temu
Szkoda mlodego faceta ale szczerze to bardziej mi zal tych ktorym zycie zabral np. pijany kierowca kiedy jechali z pracy.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (41)
Zosia
2 lata temu
Cudowni ludzie bardzo,bardzo współczuję.Pani Justyno proszę się nie załamać ma Pani cudownego synka który przyniesie moc radości!!!!
Nat
2 lata temu
Jak ja się cieszę że mojego kręci wędkowanie 😃nigdy nie zrozumiem fascynacji do sportów tak ekstramalnych... Szkoda dziecka... Gościa, który myślal o kolejnych podbojach raczej nieee
fakt
2 lata temu
Niestety, ale ja gdyby umarł ktoś kogo kochałam nad życie ,nie umiałabym pisać nic w mediach .Serce pękłoby by mi na kawałki i bolało fizycznie i pewnie zapłaciłabym to zdrowiem i ciężkim załamaniem nerwowym. Do tego jest dziecko .
Sara
2 lata temu
Jakby kochał dziecko i Justynę to nie ryzykowałby swojego życia na takie coś
Serio?
2 lata temu
Pan Kacper to nie tylko mąż Justyny Kowalczyk ! Zmieńcie te nagłówki , miał wiele osiągnięć i tak powinno się go zapamiętać a nie tylko jako męża Justyny Kowalczyk
JSTR
2 lata temu
Czytałam fragment książki starszego już alpinisty. Pisał, że nie liczenie się z rodzina to egoizm EGZAKLY
joko
2 lata temu
Przykro, gdy ktoś długo szuka szczęścia, odnajduje je, a potem tak szybko je traci. Zawsze szkoda, gdy dziecko, zwłaszcza takie małe traci rodzica. Smutne
Kiwi
2 lata temu
Wszystko rozumiem, wypadek moze sie zdarzyc i na ulicy pod domem ale czemu poszedl w góry skoro bylo to zagrozenie lawinowe? I to bardzo wysokie. Ten dzien zmienil na zawsze zycie tylu osób, wspolczuje tej rodzinie
Aaa
2 lata temu
Miał pasję, robił to co kochał. Do tego miał prawo mieć rodzinę, żonę i dziecko. Justyna wiedziała z kim się wiąże. Nie wyszła za księgowego tylko za alpiniste. Wyrazy współczucia
Kina
2 lata temu
Czytałam fragment książki starszego już alpinisty. Pisał, że nie liczenie się z rodzina to egoizm. Trzeba też wiedzieć w jakim momencie powiedzieć stop. Nie ślepo realizować cel. Niepotrzebna śmierć. Teraz ogrom bólu.
Fgdf
2 lata temu
Szczerze współczuję jego rodzinie ☹️
anna
2 lata temu
ten plecak juz nie wyruszy w kolejna podroz ...lawina za drzwiami masakra to zdjecie
Iza
2 lata temu
Szczere kondolencje dla p Justyny! Dużo sił, trzymajcie się!
Polka
2 lata temu
Egoista