Serialowa Bożenka z "Klanu" od czasu, gdy została mamą, postanowiła doradzać innym kobietom zarówno w kwestii macierzyństwa, jak i dbania o siebie. To Agnieszka Kaczorowska jest autorką słynnej instagramowej teorii o "modzie na brzydotę". Celebrytka, określająca siebie estetką, jest wrogiem "zbyt skrajnego pojmowania takich haseł jak #bodypositive". Zachęca do "wyjścia z błotka" i rozprawienia się ze swoimi kompleksami, głównie oczywiście z pomocą makijażu i filtrów.
Zobacz też: Agnieszka Kaczorowska chwali się FIGURĄ po ciąży: "Akceptacja to nie BRAK DBAŁOŚCI o siebie"
Jeśli myślicie, że gorzej być nie może, to wyprowadzimy was z błędu: w ostatnich miesiącach Agnieszka Kaczorowska szkoliła się w zakresie "zawodu przyszłości". Mało tego, dają z tego nawet dyplomy, czym Agnieszka/Bożenka pochwaliła się na Instagramie. W ten oto sposób została... "trenerką mentalną".
Mam to! 👩🎓@akademia.trenerow.mentalnych ukończona! Egzamin zdany, certyfikat otrzymany💪🏻✌🏻 Kilka miesięcy zdobywania umiejętności, mnóstwo wiedzy, wiele praktyki. Do tego cudowni ludzie, niezwykli mentorzy, wielki rozwój - podnieca się.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dla tych, którzy zastanawiają się, czym zajmuje się trener mentalny, śpieszymy z wyjaśnieniem. Jak twierdzi jeden z wykładowców Akademii, do której uczęszczała Agnieszka Kaczorowska, zadaniem trenera mentalnego jest "praktyczne wykorzystanie badań na temat tego, jak funkcjonuje nasz mózg" w oparciu o psychologię, socjologię, neuronaukę czy teorię zarządzania w celu stworzenia konkretnych ćwiczeń "wzmacniających zasoby mentalne". W skrócie: odtąd Agnieszka Kaczorowska będzie mogła mówić swoim klientom, co konkretnie mają robić i myśleć, aby czuli się pewni siebie tak jak ona. A ci będą jej płacić za to konkretne sumy - znane nazwiska w tej branży mają stawki rzędu kilku tysięcy złotych za sesję.
Celebrytka oczywiście podziękowała za wsparcie w trakcie nauki mężowi Maciejowi Peli oraz mamie, która pomagała parze w opiece nad dziećmi. Jednak najbardziej Agnieszka Kaczorowska docenia (a jakże) samą siebie.
Bez mojej determinacji i organizacji (np. w każdej przerwie obiadowej rundka do domu na karmienie Gabi😅😂) to też by się nie wydarzyło. Cieszę się. Bardzo. Teraz mam wiele nowych planów, marzeń i zawodowych ścieżek. Idę po swoje. Zawsze. W zgodzie ze swoim sercem - chwali się.
Zobaczcie nowy sukces Bożenki z "Klanu". Chcielibyście pójść do niej na sesję motywacyjno-mentalną?