Kate Middleton uchodzi za uosobienie wdzięku i elegancji. Nic więc dziwnego, że modele ubrań, w których pokazuje się żona księcia Williama, wyprzedają się na pniu. Księżna wie, że jej stylizacje są za każdym razem szczegółowo analizowane, dlatego dobiera je bardzo świadomie. Od lat propaguje oszczędność, pokazując się kilka razy w tych samych kreacjach czy nosząc niedrogie - jak na osobę tej rangi - ubrania.
Nie ulega wątpliwości, że Kate jest prawdziwą mistrzynią w budowaniu krystalicznie czystego wizerunku w mediach. Na różne sposoby 40-latka próbuje przekonać rodaków, że mimo tytułu i pozycji niewiele różni się od "zwykłych śmiertelników". W sobotę matka trójki dzieci rozczuliła internautów, zamieszczając rozkoszne zdjęcia pociech w plażowej scenerii (oczywiście własnego autorstwa).
Księżna Cambridge chętnie reprezentuje royalsów na wszelakiej maści wydarzeniach. W ostatnim czasie ze względu na coraz większą niedyspozycję wiekowej królowej Elżbiety ma jeszcze więcej okazji do tego, by się wykazać. W niedzielę Brytyjka znów miała pełne ręce roboty, a wszystko przez Anzac Day – święto państwowe obchodzone w Australii i Nowej Zelandii upamiętniające wszystkich, którzy stracili życie w czasie operacji wojskowych tych krajów. Z tej okazji Kate pojawiła się z księciem Williamem na nabożeństwie upamiętniającym i dziękczynnym w Opactwie Westminsterskim.
Tym razem "następczyni królowej ludzkich serc" wybrała elegancką stylizację, na którą składał się biały sukienko-płaszcz Alexandra McQueena, pasujący toczek oraz czarne czółenka. Od swojego "debiutu" na chrzcinach księżniczki Charlotte wytworny look został zaprezentowany przez Middleton jeszcze kilka razy.
Ikona stylu?