W zeszłym tygodniu media obiegły zdjęcia z planu nowego filmu Ridleya Scotta. Reżyser, który ma na swoim koncie takie hity jak między innymi Gladiator, Hannibal czy American Gangster, postanowił zrobić film o wnuku założyciela legendarnego włoskiego domu mody, Maurizio Guccim, który został zastrzelony w 1995 roku.
W najnowszym obrazie Scotta, którego premiera zaplanowana jest na listopad, zobaczymy nie tylko Lady Gagę i Adama Drivera, których filmowe kreacje zrobiły ostatnio furorę w sieci, ale i między innymi Jareda Leto.
W sieci pojawiły się kolejne fotografie z planu House of Gucci, na których możemy oglądać odmienionego wokalistę zespołu 30 Seconds to Mars. Widzimy na nich wystylizowanego na Paolo Gucciego i nieprzypominającego samego siebie aktora. 49-latek został "upiększony" przez wizażystów pomarszczoną skórą, plamami wątrobowymi i imponującą łysiną. Po planie w Mediolanie Leto przechadzał się ubrany w fioletowy sztruksowy garnitur i zielone mokasyny.
To nie pierwszy raz, gdy Jared Leto przechodzi imponującą metamorfozę na rzecz filmu, w którym gra. Aktor nie tylko wielokrotnie zmieniał fryzury, ale i drastycznie zrzucał bądź przybierał na wadze. Do roli uzależnionego od heroiny Harry’ego Goldfarba w Requiem dla snu schudł 13 kilogramów, zaś podczas przygotowań do roli Marka Davida Chapmana w dramacie Rozdział 27 przytył 30 kilogramów.
Jego poświęcenie robi wrażenie?
Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!