Paolo Macchiarini urodził się w 1958 roku w Szwajcarii. Jego rodzina pochodziła jednak z Włoch. Właśnie tam mężczyzna ukończył też studia medyczne w 1986 roku. Macchiarini mieszkał i pracował natomiast w wielu krajach europejskich, a nawet odbył staż w jednym z amerykańskich szpitali. Przez lata zdobywał więc wiedzę i doświadczenie.
Największym osiągnięciem włoskiego chirurga był przeszczep plastikowej tchawicy, którego dokonał w 2011 roku. Od tego czasu Macchiarini przeprowadził jeszcze siedem podobnych operacji, które zyskały rozgłos w światowych mediach. Paolo stał się lekarzem-celebrytą, którego nazywano wizjonerem, a nawet cudotwórcą.
Czarne chmury gromadzą się nad Macchiarinim
Z czasem zaczęły się jednak pojawiać wątpliwości co do skuteczności Macchiariniego. Kolejni pacjenci umierali bowiem krótko po zabiegu wykonanym przez chirurga. Zaczęto także kwestionować etykę lekarza. Okazało się, że eksperymentalne operacje, które przeprowadzał, nie były wcześniej testowane na zwierzętach, jak ma to standardowo miejsce. Królikami doświadczalnymi byli więc chorzy, którzy zaufali Włochowi.
Wyszło także na jaw, że Paolo nie interesował się losem swoich pacjentów, gdy stan ich zdrowia znacznie się pogarszał po nieudanych zabiegach. Przed ich wykonaniem chirurg chętnie pozował natomiast fotoreporterom, udając troskę i chęć niesienia pomocy swoim późniejszym ofiarom. Coraz więcej ludzi zdawało sobie sprawę, że Macchiarini jest cynikiem i manipulatorem.
Związek lekarza z Benitą Alexander
Benita Alexander była producentką telewizyjną, pracującą dla amerykańskiej stacji NBC News. Kobieta realizowała program, który opowiadał o medycznych wyczynach Macchiariniego. Chirurg prędko oczarował dziennikarkę i zostali parą krótko po pierwszym spotkaniu. Włoch zapraszał swoją wybrankę na romantyczne wypady do różnych europejskich miast. Wiedli wystawne życie, które przypominało piękny sen.
Alexander była tak zafascynowana nowym partnerem, że postanowiła nawet rzucić pracę w telewizji. Kobieta nie mogła się doczekać wspólnej przyszłości. Macchiarini zaczął opowiadać o ślubie, który planowano z wielkim przepychem. W ceremonii mieli wziąć udział liczni przyjaciele chirurga. Włoch twierdził, że do tego grona należał Barack Obama, Bill Clinton, a nawet Władimir Putin. Ślubu miał zaś udzielić sam papież Franciszek.
Prawda zaczyna wychodzić na światło dzienne
Benita wierzyła w każde słowo swojego przyszłego męża. Do ślubu ostatecznie nie doszło i to nie z powodu kłamstw na temat sławnych znajomych. Wyszło bowiem na jaw, że Macchiarini ma żonę i dwójkę dzieci. Co więcej, mężczyzna wdał się wcześniej w romans z Aną Paulą Bernardes, czyli matką jednego z pacjentów, który zmarł krótko po operacji. Chirurg wykorzystał trudny czas w życiu kobiety i rozpoczął z nią romans, którego zwieńczeniem były narodziny ich córki.
Także życie zawodowe Macchiariniego przestało być pasmem sukcesów. Inni lekarze nabierali coraz większych podejrzeń co do metod stosowanych przez niego. W 2016 roku zwolniono go ze Szpitala Uniwersyteckiego Karolinska w Szwecji. Później Włoch znalazł zatrudnienie na jednej z rosyjskich uczelni, ale długo nie zagrzał tam miejsca. W 2017 roku rozwiązano współpracę z kontrowersyjnym lekarzem. Nie był to jednak koniec jego kłopotów.
Wydanie wyroku i medialne nagłośnienie historii Macchiariniego
Rozpoczęto postępowania karne przeciwko włoskiemu chirurgowi. Zarzucano mu m.in. nieumyślne spowodowanie śmierci, nadużycie stanowiska czy fałszowanie dokumentów. W 2023 roku zapadł wyrok, zgodnie z którym Macchiarini miał spędzić 2,5 roku w więzieniu. Rozpoczęcie odbywania kary zaplanowano wówczas na początek 2024 roku.
W 2018 roku ukazał się film "Uwodziciel ze skalpelem" opowiadający historię romansu Macchiariniego z Benitą Alexander, która była zresztą producentką tego dokumentu. Pięć lat później premierę miał trzyodcinkowy serial Netflixa "Zły chirurg: Pod ostrzem skalpela". Dzięki niemu o włoskim lekarzu zrobiło się prawdopodobnie jeszcze głośniej, niż wcześniej. Nie jest to jednak sława, z której można być dumnym.