W ostatnim czasie Anna Mucha bardziej aniżeli za sprawą udziału w nowych produkcjach filmowych czy telewizyjnych kojarzona jest w związku ze swoją działalnością w social mediach. Od kilku dni opowiada na Instagramie o tym, jak podróżuje po Europie koleją. We wtorek, w przerwie między opisywaniem panujących w pociągach warunków, aktorka postanowiła podzielić się tym, co przytrafiło się jej mamie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mama Anny Muchy prawie padła ofiarą oszustwa. Aktorka o wszystkim opowiedziała na Instagramie
Jak się okazuje, niewiele brakowało, a seniorka padłaby ofiarą oszustwa.
Moja mama właśnie dostała takie wiadomości: "Hej mamo, napisz do mnie teraz na Whatsaapp. (...) To jest mój nowy numer telefonu". Że niby ode mnie... Co gorsze, moja mama uwierzyła i odpisała! - zaczęła Mucha, a następnie pokazała rozmowę rodzicielki z podającym się za nią oszustem.
Gdy seniorka zapytała, co stało się z dotychczasowym numerem telefonu córki, otrzymała wiadomość, że jej telefon rzekomo "wpadł do ubikacji".
Następnie oszust poprosił mamę celebrytki o przelew na prawie pięć tysięcy złotych. W kolejnych wiadomościach pisał, że nie ma skąd wziąć pieniędzy, by zapłacić za rachunek i nowy telefon.
Teraz mam tylko taki problem, że mi aplikacja do banku nie działa, bo muszę potwierdzić SMS-em. A muszę rachunek zapłacić i za nowy telefon, więc pytanie, czy możesz mi to zapłacić, a ja ci oddam, jak zrobię aplikację, albo do banku pójdę? - czytamy w screenie wiadomości.
Mama i oszust wymienili jeszcze kilka wiadomości, po czym kobieta zaczęła przeczuwać, że coś jest nie tak.
Ale to na pewno ty, a nie jakiś podstęp? - dopytywała.
Tu się mama zorientowała, że coś jest nie tak. Zostawiam, żebyście wiedzieli i się nie dawali oszukać - poinformowała aktorka.
Anna Mucha żali się na działania Instagrama
Co ciekawe, po jakimś czasie Mucha przekazała, że jej relacje na temat planowanego oszustwa zostały niespodziewane usunięte z Instagrama.
I to jest wspaniałe, bo właśnie dostałam informację, że usunięto moje materiały, ponieważ narażam kogoś, pokazując numer telefonu, z którego próbowano oszukać moją mamę - mówi wyraźnie rozbawiona absurdalną sytuacją i dodaje: Zrobiłam to celowo. Narażam kogoś na to, że ta osoba, której dane upubliczniłam, zostanie narażona na oszustwo lub jakieś straty finansowe. I to jest dopiero niezłe - kwituje.
Na szczęście ostatecznie mama aktorki zorientowała się w porę i nie przelała oszustowi żadnych pieniędzy.