Można odnieść wrażenie, że Lidia Kopania kieruje się znaną w przemyśle rozrywkowym zasadą: "Nieważne, co mówią, ważne, żeby mówili". Zapomniana piosenkarka znów może liczyć na upragniony szum wokół siebie, a wszystko za sprawą jej - delikatnie mówiąc - osobliwego występu na preselekcjach do Konkursu Piosenki Eurowizji, którym "wywalczyła" sobie ostatnie miejsce.
Po tym, jak na Lidię wylała się fala krytyki, piosenkarka usiłowała robić dobrą minę do złej gry, przekonując, że fałszowanie było zamierzone. Planem 43-latki od początku miał być bowiem tylko medialny szum, więc ostatecznie ten cel został osiągnięty.
Sobotni występ Kopani nie jest oczywiście jedyną "wpadką" w karierze wokalistki, która trwa już ponad dwie dekady (!). Przypomnijmy więc kilka najbardziej "kluczowych" momentów w marszu Lidii po sławę.
Jak myślicie, co Lidia Kopania wymyśli następnym razem?
Romans z Jansonem
Zapewne niewiele osób o tym pamięta, ale ponad dekadę temu Lidię połączył płomienny romans z liderem Varius Manx, Robertem Jansonem, z którym dzieliło ją 15 lat różnicy wieku. Jak mówiła później, powodem zakończenia związku był fakt, że Lidia miała ambicje, aby zaistnieć w show biznesie, a Janson jako uznany kompozytor ich nie popierał. Poza tym Kopania nie była gotowa na zakładanie rodziny, czego podobno chciał Robert.
Lidia o koleżankach z branży
Kopania przez długie lata na rożne sposoby usiłowała zawojować show biznes, niestety bezskutecznie. Związek z Robertem Jansonem, trzy albumy, udział w eliminacjach do Eurowizji, rozbierana sesja dla "Playboya" i reklama rajstop na niewiele się zdały. Celebrytka nie kryła swojego rozgoryczenia tym faktem w rozmowie z WideoPortalem.
Te najbardziej utalentowane osoby grzeją ławki, a osoby mniej utalentowane są z przodu - stwierdziła skromnie, oczerniając przy tym koleżanki z branży.
Komentarz o Trójce
Zapomniana wokalistka od lat krąży po odmętach polskiego show biznesu i bezskutecznie stara się zwrócić na siebie uwagę. Dwa lata temu podjęła kolejną próbę wywołania wokół siebie szumu, gdy zabrała głos w sprawie afery związanej z radiową Trójką - wtedy wygrała piosenka Kazika "Twój ból jest lepszy niż mój". Piosenkarka stwierdziła wtedy, że to tylko mała wojenka o jakieśtam nieistotne kwestie.
Trójka i tak jest wspaniałą radiostacją. Myślę, że to jest taka walka lokalna o pewne rzeczy, wpływy i tak dalej. Jakie to ma znaczenie tak naprawdę? No ludzie! Co to jest? Po co się zabijać? - powiedziała w rozmowie z Pomponikiem.
"Niezapomniany" wykon
Dwa lata temu Lidii Kopani udało się dokonać czegoś niemal niemożliwego i "przebić" słynne wykonanie hymnu przez Edytę Górniak w Korei Południowej w 2002 roku. Interpretacja Mazurka Dąbrowskiego zaprezentowana przez piosenkarkę na gali Tymex Boxing Night szybko stała się hitem internatu. Niestety nie z takich względów, z jakich zapewne życzyłaby sobie Lidka...
Konflikt z Anną Karwan
W 2019 roku Kopania postanowiła wyrazić swoje rozgoryczenie faktem, że na 56. Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu zaproszono nie ją, a Annę Karwan. Piosenkarka nie mogła się powstrzymać przed opublikowaniem na Facebooku zjadliwego wpisu w tej sprawie.
A Opole, jak zwykle... byle co. Ania K*rwan, brawo TVP - napisała w mediach społecznościowych.
Spełnianie marzeń
Choć Lidia Kopania miała już okazję wystąpić na Eurowizji w 2009 roku (nie dostała się do finału, odpadając w drugim półfinale), to w tym roku zapragnęła raz jeszcze zawalczyć o marzenia i wystąpiła w polskich preselekcjach. Gdy jej "popisy" zostały jednogłośnie uznane przez widzów za "wstyd", w rozmowie z "Jastrząb Post" ambitna 43-latka stwierdziła nagle, że myśli nad reprezentowaniem na Eurowizji... innego kraju. Nie chciała jednak ujawnić, jakie państwo ma na myśli. Ponadto Kopania zaskoczyła ostatnio swoich fanów, prosząc ich o wsparcie finansowe - zorganizowała zbiórkę internetową na... 10 tys. euro (ok. 45 tys. złotych). Pieniądze mają ułatwić jej wydanie nowej, czwartej płyty. Czekacie?