Końcówkę roku Anna i Robert Lewandowscy postanowili spędzić z dala od polskiej zimy i, idąc śladem Małgorzaty Rozenek i Radosława Majdana, uciekli do ciepłych krajów. Małżonkowie zapakowali się w prywatny odrzutowiec i zostawiając za sobą mróz obrali za cel słoneczny Dubaj. Po wzięciu udziału w gali Global Soccer Awards piłkarz z ukochaną mogli w końcu się odprężyć i wykorzystać ostatnie dni grudnia na przyjemności.
Lewandowscy zdecydowanie nie mogą narzekać na brak luksusów podczas dubajskiego wypoczynku, bowiem zatrzymali się w pięciogwiazdkowym hotelu, gdzie cena za dwie noce dochodzi do kilkudziesięciu tysięcy złotych. Lewa i Robert mogli skorzystać z uroków bogatej willi oraz licznych rozrywek, takich jak wycieczka jachtem czy przejażdżka skuterem wodnym.
Lewandowscy, których z pewnością stać na niezliczone noce w luksusowej willi, postanowili powitać nowy rok w stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich i pochwalić się ujęciami z imprezy na Instagramie. Sylwestra spędzili w gronie bliskich m.in. siostry sportowca Mileny. Pod grupowym zdjęciem wystrojonych znajomych znalazły się noworoczne życzenia Ann:
Życzę Wam, żebyście nie tylko dzisiaj, ale w całym nadchodzącym 2022 roku realizowali swoje cele i cierpliwie dążyli do sukcesów (tych mniejszych i większych). Róbmy swoje - napisała krótko celebrytka.
Sylwester w Dubaju brzmi nieźle?
Kuba Wojewódzki ma obsesję na punkcie Pudelka? Dowiecie się w najnowszym Pudelek Podcast!