Trwa 23. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Jak co roku, Jerzy Owsiak tuż przed imprezą odpierał zarzuty związane z finansowaniem swojej fundacji. Głośno było również o honorariach dla artystów występujących na charytatywnych imprezach WOŚP. Na konferencji promującej imprezę mówił, że ma już dość oskarżeń ze strony "grupy spiskowców". Twierdził, że atakują nie tylko jego, ale również wszystkich Polaków, którzy przyłączają się do akcji.
Jak długo będziemy słuchali bzdur? Jak długo będziemy pielęgnowali w sobie focha? Nikt nie ma prawa obrażać tych, którzy grają z nami. Hejterzy, nie macie takiego prawa! Możecie sobie pisać co chcecie, ale piszcie dla siebie. Czy polskie piekło, które tworzy mała grupa ludzi, jest warte tego, by zniszczyć to, co stworzyliśmy? Wolność słowa może się przeobrazić w nienawiść, z którą mamy do czynienia w obrazkach z Paryża.
Zgadzacie się z nim? A może trochę przesadził, wyrzucając ze swojej konferencji prasowej dziennikarza, który zadał mu niewygodne pytanie? Mógł na nie po prostu nie odpowiadać.
Źródło: TVN24/x-news