Po śmierci królowej Elżbiety II temat royalsów znów powrócił na pierwsze strony gazet. O rodzinie królewskiej jest również głośno za sprawą serialu Netflixa "The Crown", który opowiada o ich perypetiach. Fani serialu nie mogą już doczekać się premiery 5. sezonu, który opowiadać będzie między innymi o losach księżnej Diany i jej małżonka Karola.
Produkcja wielokrotnie była krytykowana przez członków rodziny królewskiej, którzy zapierali się, że przedstawione w niej wydarzenia nierzadko mijają się z prawdą. Już 9 listopada widzowie będą mogli powrócić do pałacowych murów wraz z kolejnym sezonem "The Crown". W rolę księżnej Diany wcieliła się tym razem Elizabeth Debicki, a Karola III sportretował Dominic West.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W najnowszym zwiastunie produkcji widać moment, w którym księżna Diana i Karol III ogłaszają swoją separację i przygotowują się do rozmowy z mediami. W sezonie poruszone zostaną bowiem wątki z lat 90., w tym rozstania księcia Andrzeja i księcia Karola ze swoimi żonami. Poruszony zostanie również wątek rozwodu księżniczki Anny i romansu Karola z Camillą Parker Bowles.
ZOBACZ: Tak Elizabeth Debicki prezentuje się jako księżna Diana na planie "The Crown"! Podobna? (ZDJĘCIA)
Królewskie źródła w "Daily Mail" donoszą, że Pałac Buckingham przygotowuje się do ochrony reputacji króla Karola III. Źródło bliskie royalsom podkreśla również, że netflixowy serial to "dramat, a nie dokument". Przyjaciel króla pokusił się również o nieco mocniejszy komentarz, twierdząc, że Netflix "nie miałby żadnych skrupułów, by zniszczyć jego reputację".
Ludzie zapominają, że w centrum tego wszystkiego są prawdziwe osoby i prawdziwe życie - wyjawił w rozmowie z "The Telegraph".
Królewscy doradcy uważają również, że teraz, gdy Karol III jest królem, wraz z Camillą będą mieli większe możliwości, by przeciwstawić się wizerunkowi rodziny, który prezentuje "The Crown".
Myślicie, że reputacja króla Karola III faktycznie jest zagrożona?