Nie da się ukryć, że pandemia koronawirusa w ostatnim czasie całkowicie zdominowała światowe media. Trudno się dziwić - liczba zarażonych z dnia na dzień rośnie. W Polsce odnotowano już ponad tysiąc potwierdzonych przypadków, w tym niestety 14 ofiar śmiertelnych. W związku z rosnącą liczbą zachorowań polski władze postanowiły podjąć radykalne działania i znacznie ograniczyć podróżowanie i gromadzenie się obywateli.
Ryzyko zakażenia dotyczy nie tylko "zwykłych obywateli", lecz również osób znanych z pierwszych stron gazet. Do tej pory wirusa wykryto m.in. u Toma Hanksa i Rity Wilson, Idrisa Elby czy Harveya Weinsteina. W środę okazało się natomiast, że wśród zarażonych znajduje się również dziedzic brytyjskiego tronu, książę Karol. U najstarszego potomka Elżbiety II stwierdzono ponoć łagodne objawy, które nie powstrzymują go od zawodowych obowiązków. 71-latek pracuje rzecz jasna w domowym zaciszu, gdzie wraz z małżonką Camillą wspólnie odbywają izolację.
Zobacz: Książę Karol MA KORONAWIRUSA!
Chociaż od jakiegoś czasu to właśnie Europa stanowi epicentrum pandemii koronawirusa, władze Wielkiej Brytanii dopiero w ubiegłym tygodniu zaapelowały do swoich obywateli o stosowanie niezbędnych środków ostrożności. Kilka dni temu do mieszkańców Zjednoczonego Królestwa zwróciła się również królowa i w specjalnym oświadczeniu prosiła poddanych o stosowanie się do zaleceń rządu.
Przypomnijmy: Królowa Elżbieta wydała oświadczenie o koronawirusie: "Wkraczamy w czas OGROMNYCH ZMARTWIEŃ i niepewności"
Monarchini od jakiegoś czasu chroni się przed koronawirusem w swojej posiadłości w Windsorze. W obliczu potwierdzonego przypadku zachorowania u jej syna wielu zastanawiało się, czy Elżbieta również nie uległa zakażeniu. Dziennikarka Daily Mail, Rebecca English, postanowiła skontaktować się w tej sprawie z Pałacem Buckingham. Zgodnie z wystosowanym przez brytyjski dwór oświadczeniem, 93-letnia królowa nie narzeka na problemy zdrowotne.
Jej Wysokość Królowa cieszy się dobrym zdrowiem. Ostatni raz widziała się z księciem Walii przelotnie, rankiem 12 marca i przestrzega wszystkich stosownych zaleceń, aby pozostać w dobrej kondycji. Nie będziemy dalej komentować - czytamy w oświadczeniu.
Reporterce Daily Mail udało się również dowiedzieć nieco więcej na temat możliwości zarażenia królowej wirusem przez księcia Karola.
Lekarze Karola ostrożnie twierdzą, że nie mógł on zarażać przed 13 marca, jednak jego przelotne spotkanie z matką 12 marca wciąż rodzi poważne pytania. Pałac Buckingham twierdzi jednak, że królowa jest w dobrym stanie - poinformowała na Twitterze dziennikarka.
Myślicie, że monarchini stosuje się do zaleceń Harry'ego i Meghan?
Zobacz również: Internauci drwią z rady Harry'ego i Meghan o myciu rąk: "Jak dobrze, że dostarczacie informacje, o których nikt jeszcze nie słyszał"