Polsat, po sześciu latach przymiarek, postanowił reaktywować program Idol. Przed wakacjami stacja podjęła decyzję o zdjęciu z anteny Must Be The Music. W nowej wersji Idola o fotel jurorski walczyli m.in. Doda, Nergal, Kayah oraz Ewelina Lisowska. Zdaniem dyrektor programowej stacji, Niny Terentiew, najlepiej w tej roli sprawdzą się Wojciech Łuszczykiewicz, Elżbieta Zapendowska, Ewa Farna i... Janusz Panasewicz.
Wokalista zespołu Lady Pank przyznał, że nie ma doświadczenia w byciu jurorem. Dodał, że nie ogląda talent show:
Nigdy tego nie robiłem, nie oglądałem za dużo takich programów. Dostałem taką propozycję. Nie byłem na castingach, mówię, a nagrania są teraz, czemu nie. Spróbuję, jeżeli nie będzie to zagrażało mojemu graniu i nie będę musiał przekładać koncertów. Udało się zawrzeć kompromis, zespól nie cierpi. Ja żyję z grania muzyki. Na razie się przyglądam sam sobie.