Za sprawą swej ogromnej popularności na całym świecie TikTok stanowi potężną platformę do szerzenia informacji, z której chętnie korzystają jego użytkownicy. W zalewie teorii spiskowych o show biznesie, osobliwych choreografii czy trików makijażowych na platformie nie brakuje również treści promujących samoakceptację i ciałopozytywność.
Dani i Tbell zdobyli popularność za sprawą nagrywania filmików na TikToku, gdzie śledzi ich prawie 600 tysięcy osób. Do założenia profilu na słynnej platformie pochodzącą ze Stanów Zjednoczonych parę zainspirował... hejt, z którym spotykają się na co dzień w sieci oraz w prawdziwym życiu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Okazuje się bowiem, że wielu internautów podchodzi ze sceptycyzmem do ich związku, podając w wątpliwość, czy uczucie, którym wysportowany mężczyzna darzy kobietę plus size, jest szczerze. Dlatego głównym przesłaniem pary jest przełamywanie stereotypów oraz nauka samoakceptacji.
Ludzie cały czas nas osądzają, ale nie obchodzi mnie to - twierdzi Dani.
Sposobem pary na utarcie nosa hejterom są kolejne filmiki, gdzie wręcz emanują gorącym uczuciem, które ich łączy. Choć trudno powiedzieć, na czym właściwie polega ich fenomen, tiktoki Dani i Tbella robią furorę, zbierając nawet po kilka milionów wyświetleń.
Kiedy myśleli, że nie wytrzymam tygodnia z grubą dziewczyną, a minęło pięć lat - brzmi hasło pod jednym z ich filmików.
Na szczęście w morzu komentarzy, oprócz złośliwych opinii, pojawia się też sporo komplementów od oddanych fanów, którzy kibicują im i dziękują za dzielenie się swoim życiem w sieci.
Absolutnie niesamowita para.
Naprawdę szanuję ten związek i waszą miłość.
Człowieku, ta dziewczyna jest piękna i ma osobowość nie z tego świata! Na pewno wygrywasz.
Po prostu was uwielbiam. Wasza miłość i szacunek do siebie są niesamowite.
Ona jest piękna! Pie***yć to, co myślą inni!
Fajna z nich para?