Paris Hilton, kilka lat temu najpopularniejsza celebrytka na świecie, od pewnego czasu prowadzi dość stabilne życie. Została projektantką mody i DJ-ką. Przy okazji dorabia sobie pojawiając się na takich wydarzeniach, jak ostatnio w Polsce, gdzie wzięła udział w Międzynarodowych Targach Mody w centrum handlowym Ptak pod Łodzią.
Celebrytka zgarnęła za swoją jednodniową wizytę 60 tysięcy dolarów, czyli ponad 230 tysięcy złotych.
- Mam wielkie szczęście, że robię to, co robię, bo kocham każdą z tych rzeczy. Jestem przede wszystkim biznesmenką, stworzyłam swoje własne imperium, mam sklepy na całym świecie, 17 linii produktów. Rządzę wielkim imperium mody. To świetne, bo mogę podróżować po całym świecie na spotkania biznesowe w ciągu dnia, a noce mam zarezerwowane dla najlepszych klubów w miastach i mogę grać dla tysięcy swoich fanów. To świetna zabawa być na scenie, czuć tę energię, widzieć, jak szczęśliwi są wszyscy tańcząc. Kocham wszystko co robię, ale najwięcej przyjemności sprawia mi bycie DJ-ką. To niesamowite doświadczenie - chwaliła się Paris.
Myślicie, że osiągnęłaby taki sukces bez bogatych rodziców i dziadków?
Źródło: Agencja TVN/x-news