Paris Jackson jako jedyna z trójki słynnego rodzeństwa zdecydowała się na karierę w branży rozrywkowej. Amerykance szło w modelingu całkiem nieźle, aż w 2019 roku światło dzienne ujrzał dokument "Leaving Neverland", poświęcony jej ojcu, Michaelowi Jacksonowi i jego podejrzanie bliskim relacjom z kilkuletnimi chłopcami. Aspirująca modelka doznała wówczas załamania nerwowego i wylądowała w klinice odwykowej.
Paris Jackson jest "zdruzgotana" najnowszym filmem o jej ojcu. "Całkowicie załamała się psychicznie"
Paris już dawno temu zdążyła wrócić do celebryckiej rzeczywistości, jednak na branżowych eventach pojawia się ze zdecydowanie mniejszą częstotliwością niż kiedyś. Od jakiegoś czasu w niemal każdym większym wyjściu 24-latce towarzyszy jej starszy o rok brat, Prince. Tak było m.in. na premierze broadwayowskiego spektaklu o "Królu Popu" i rozdaniu nagród Tony Awards.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie inaczej było na sobotniej charytatywnej gali Harold And Carole Pump Foundation, która odbyła się w Beverly Hills. Paris znów postarała się, żeby wszystkie spojrzenia zwrócone były tylko i wyłącznie na nią: Amerykanka miała na sobie kwiecistą sukienkę zapinaną na suwak, w której wyeksponowała pokryte "dziarami" ramiona. Brązowy cień do powiek uwydatnił jej niezwykle błękitne oczy. Prince ewidentnie nie czuł się tak pewnie przed obiektywami aparatów jak siostra, nieśmiało uśmiechając się do fotografów i mocno ściskając Paris za rękę.
Fajne rodzeństwo?