Robert Górski był jedną z najbardziej rozpoznawalnych twarzy "Kabaretu na żywo". Po 7 latach nieprzerwanej emisji program rozrywkowy został tymczasowo wstrzymany pod pretekstem gorącej sytuacji politycznej, związanej z wyborami parlamentarnymi. Kiedy poznaliśmy już ostateczne wyniki, a emocje zaczęły stopniowo opadać, niemal oczywistym wydawało się, że kabareciarze powrócą do ramówki Polsatu. Tak się jednak nie stało.
Decyzja władz stacji rozwścieczyła jego twórców, prowadzących oraz gościnnie występujących satyryków i komików, którzy nie mieli nawet okazji pożegnać się z widzami na szklanym ekranie. Lider Kabaretu Moralnego Niepokoju zadeklarował ostatnio, że oswoił się już z nową sytuacją, przyznając nawet, że "jest mu to na rękę". Z kolegami z formacji planował zrobić sobie krótką przerwę od telewizji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Robert Górski po raz kolejny wbija szpilkę włodarzom Polsatu
Zakończenie emisji "Kabaretu na żywo" wciąż jednak bulwersuje osoby związane z jego produkcją. 52-letni artysta mimo wcześniej wypowiedzianych słów wciąż nosi w sobie głęboki żal. W niedzielę opublikował na YouTube trzeci skecz powstały na potrzeby programu, który nie doczekał się premiery telewizyjnej.
Robert Górski zaprosił swoich obserwatorów na Instagramie do wysłuchania nowego programu stworzonego wspólnie z Pawłem Koślikiem, który wielokrotnie wcielał się w postać prezydenta Andrzeja Dudy. Lider Kabaretu Moralnego Niepokoju przeistoczył się w aktualnie panującego premiera.
Kochani! Dziękuję za tak ciepłe i liczne przyjęcie naszych słuchowisk (na razie to jedyna forma, w jakiej możecie zapoznać się z ocenzurowaną twórczością Młodych i Moralnych) - zwrócił się do fanów, pozwalając sobie na przytyk względem stacji.
Zamieszczone w sieci nagranie jest wizją twórców kabaretowych na temat spotkania czołowych przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości.
Tu i ówdzie spadł śnieg, wobec tego zapraszam na mój kanał na YouTube na słuchowisko "Z Andrzejem na nartach". Zróbcie sobie zimową herbatę i posłuchajcie jak w ramach zbliżającego się cyklu pożegnań do Andrzeja przychodzi Mateusz z nietypowym prezentem. W zamian otrzymuje nietypową propozycję jak się wykaraskać z hucpy z rządową większością, co więcej - wykaraskać z twarzą… - zażartował Robert Górski, humorystycznie odnosząc się do wydarzeń ostatnich dni.
Wszystkie trzy dotychczas opublikowane w internecie skecze zanotowały ponad milion odsłon. To początek kariery Górskiego na YouTube, czy jednak zdecyduje się na powrót do telewizji?