W życiu Bena Afflecka sporo się ostatnimi czasy pozmieniało. Jego małżeństwo z Jennifer Lopez dobiegło końca, a dziś media bacznie się przyglądają jego serdecznej relacji z eksżoną, Jennifer Garner. Nie jest tajemnicą, że ci razem uczestniczą w życiu ich dzieci i dobrze się ze sobą dogadują. Niektórzy zastanawiają się wręcz, czy aby nie za dobrze...
Partner Garner postawił jej ultimatum? "To zniewaga dla ich związku"
To, że lata po rozstaniu media obiegają kolejne wspólne ujęcia Afflecka i Garner, nie jest w sumie niczym nowym. Atmosfera nieco się jednak zagęściła, gdy światło dzienne ujrzały zdjęcia z ich wspólnego wypadu na paintballa z synem, Samuelem. To wtedy aktor nieoczekiwanie czule objął eksżonę, a plotki o tym, jakoby mogli dać sobie kolejną szansę, znów przybrały na sile.
Zobacz także: Jennifer Garner znów u Bena Afflecka. Aktorka opuściła jego rezydencję dopiero O ŚWICIE
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wspólne ujęcie Garner z eksmężem naraziło ich na gniew jej obecnego partnera, Johna Millera. Według informatorów ten już wcześniej miał się czuć przy nich jak "piąte koło u wozu", co na pewno nie pomogło sytuacji. Page Six twierdzi, że chłopak aktorki miał jej postawić ultimatum i nie życzy sobie, aby kolejny raz przyłapano ich na podobnych "przytulasach".
John wie, że między Jen i Benem nic nie ma, ale tego rodzaju zdjęcia stawiają wszystkich w złym świetle i są dla ich związku po prostu zniewagą - czytamy. Nie chce więcej widzieć czegoś takiego, albo nie będzie miał wyboru i odejdzie.
Niestety nie wiemy, jak przyjęła to sama Garner, natomiast w jej relacji z Millerem nie tylko ona widuje się z niegdysiejszą drugą połówką. Paparazzi uwiecznili bowiem moment, jak kilka dni później John sam spędzał czas z eksżoną, Caroline Campbell. W ich przypadku obyło się jednak bez podobnych pokazów czułości i po prostu wsiedli razem do jednego samochodu.