Marcin Gortat, którego związkiem z Alicją Bachledą- Curuś parę lat temu żyły polskie media, od dwóch lat układa sobie życie z kobietą wywodzącą się spoza show biznesu. Żaneta Stanisławska, ekspertka beauty marząca o własnej fabryce kosmetyków, zdążyła już kilka razy pojawić się u boku Marcina na imprezach, a nawet zapozować z nim na ściankach.
Niewykluczone, że niedługo o Żanecie Stanisławskiej będziemy pisać jako o celebrytce - dziewczyna Gortata udzieliła właśnie wywiadu śniadaniówce TVN. Podczas rozmowy Stanisławska opowiedziała, jak wygląda jej życie z gwiazdą koszykówki, zdradziła też, jakie plany na życie ma ona i jej partner.
Żaneta i Marcin dzielą życie między Polskę a Stany Zjednoczone, z którymi Gortata wciąż wiąże wiele spraw. Stanisławska nie ukrywa, że chwilowe rozstania działają na związek ożywczo, a po rozłące, gdy oboje zdążą za sobą zatęsknić, uczucie smakuje jeszcze lepiej. Partnerka Marcina dodaje, że w przyszłości zapewne oboje będą dzielić życie między Polskę a Stany.
Żaneta podkreśla, że zarówno ona jak i Marcin bardzo dużo czasu poświęcają pracy.
Mam to szczęście, że mój partner też jest pracoholikiem. Napędzamy się wzajemnie, realizujemy się też zawodowo - mówi i dodaje, że oboje pracują teraz nad nową fabryką kosmetyków, która powstaje w Łodzi.
Według dziewczyny Gortata związek z gwiazdorem NBA nie jest niczym niezwykłym.
To jest normalna relacja, nie jakaś niezwykła. Oparta na normalności, gotowaniu obiadów, na robieniu śniadania i szanowania naszego życia prywatnego - mówi Żaneta, a na pytanie, kto rządzi w kuchni, odpowiada, że jednak ona.
Tym, którzy zastanawiają się, jak to jest być z dużo wyższym mężczyzną,
Żaneta odpowiada, że... uroczo!
Jest to urocze, kiedy żegnamy się, a ja wskakuję na kanapę, bo łatwiej jest się przytulić - rozczula się Żaneta.
Różnica wzrostu ma też jeszcze jeden atut - otóż partnerka Gortata może przy nim zawsze zakładać buty na bardzo wysokich obcasach.
Pozwala mi nosić cały czas 12-centrymetrowe obcasy - cieszy się ukochana koszykarza.
Pasują do siebie?