W zeszły piątek wokół Nicoli Zalewskiego zrobiło się głośno jak nigdy dotąd. Niestety, nie za sprawą jego poczynań na boisku, a w związku z perturbacjami w życiu prywatnym. Zaczęło się od InstaStories Kamila Szymczaka, który dopytywał piłkarza, czy "poinformował swoją dziewczynę, co zrobił z jego". Wpis odbił się w mediach na tyle szerokim echem, że sami zainteresowani zablokowali możliwość komentowania swoich postów, a o zabranie głosu pokusił się sam Mateusz Borek.
Zdaje się, że niewzruszona całą sytuacją pozostaje partnerka Nicoli Zalewskiego. W niedzielę Nicol Luzardi, jak gdyby nigdy nic, wspierała chłopaka podczas meczu reprezentacji Polski z Holandią.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dziewczyna Nicoli Zalewskiego dostała bukiet róż. To prezent od piłkarza?
Ich miłość kwitnie w najlepsze, o czym świadczy najświeższa instagramowa publikacja 24-letniej Włoszki. We wtorek ukochana Zalewskiego opublikowała bowiem zdjęcie okazałego bukietu czerwonych róż. To jednak nie wszystko. Do kwiatów dołączona była karteczka z napisem: "Ti amo tanto tanto", co po polsku oznacza: "Tak bardzo cię kocham".
Fajnie, że wszystko sobie wyjaśnili?
Przypominamy: Kamil Szymczak opublikował WYMOWNE nagranie po wybuchu skandalu z Nicolą Zalewskim (FOTO)