Rodzina Natalii Siwiec od wielu lat przyjaźni się z rodziną Jarosława Bieniuka. Nawet w trakcie pandemii dom Miss Euro 2012 często odwiedzany jest przez najstarszą córkę byłego piłkarza i Ani Przybylskiej - Oliwię Bieniuk, która z radością pomaga Natalii w opiece nad córką.
Nie ma więc co się dziwić, że Oliwia ma też dobrą relację z synem męża Natalii - Mateuszem Raduszewskim, z którym robiła sobie wspólne zdjęcia już kilka lat temu. Oliwia towarzyszyła Mateuszowi również w dniu jego 18. urodzin.
Ze względu na pandemię koronawirusa jubilat był zmuszony zrezygnować z hucznej imprezy, jednak w przeddzień urodzin odwiedziła go Oliwia Bieniuk, dla której młodzieniec zdecydował się przygotować kolację. Przebieg spotkania musiał, rzecz jasna, zostać zrelacjonowany na InstaStory Mariusza Raduszewskiego.
Przypomnijmy: Mąż idealny Mariusz Raduszewski nosi za Natalią Siwiec pakunki i śpiewa dla niej przed publicznością (ZDJĘCIA)
Najwyraźniej Oliwia została na noc w rezydencji Natalii Siwiec, bowiem na drugi dzień wzięła ze swoim przyjacielem i jego ojcem udział w samochodowej wyprawie do lokalu popularnej sieci fast-foodów, z której zdjęcia również znalazły się na instagramowych profilach panów Raduszewskich.
Na szczególną uwagę zasługują tutaj także życzenia ukryte pod postacią hashtagów, które mąż Natalii Siwiec zostawiła dla swojego syna na portalu społecznościowym.
Żyj, jakby jutra miało nie być. Bądź sobą, ale takim, jak chce tatuś. Żeby zawsze było wesoło, spontanicznie i zaskakująco. Ciesz się każdą minutą. Narób tyle wnucząt, żebym miał co robić na starość. Bądź miły i stanowczy. Kochaj i bądź kochany, szczęśliwy, uśmiechnięty i zadowolony - czytamy.
Pudelek przyłącza się do życzeń!