Patricia Kazadi niedawno znalazła się w samym centrum zainteresowania mediów. Wszystko za sprawą wakacyjnego zdjęcia w mikroskopijnych rozmiarów bikini, które celebrytka udostępniła na Instagramie podczas wakacji na Santorini. Choć 33-latka mogła liczyć na wiele komplementów od instagramowych fanów, jej fotografia nie wszystkim przypadła do gustu.
Kilka dni temu Patricia Kazadi zapowiedziała, że wkrótce odniesie się do komentarzy internautów. Zgodnie z zapowiedzią we wtorek na instagramowym profilu celebrytki pojawiła się seria nagrań, w którym ta wyjaśniła, dlaczego zdecydowała się zamieścić w sieci zdjęcie w bikini. Kazadi wspomniała wyjście na jeden z eventów z okazji 10-lecia pewnej marki, na którym robiono jej zdjęcia. Gdy następnego dnia celebrytka trafiła w sieci na relację z wydarzenia, ze zdziwieniem odkryła, że większość komentarzy internautów dotyczyła jej wyglądu.
(...) Co się stało z Kazadi? Co się stało, że jest taka gruba, tak wygląda? Czy się odezwały afrykańskie geny? Czemu się tak spasła i tak dalej - wspominała.
Celebrytka zdradziła, że od dłuższego czasu boryka się z problemami zdrowotnymi. Przez chorobę zmuszona była zrezygnować z kilku zawodowych projektów, a w trakcie pandemii musiała być nawet hospitalizowana.
Kazadi choruje już od dłuższego czasu, ale leczy się, została prawidłowo zdiagnozowana półtora roku temu. Chorowanie podczas pandemii nie było łatwe (...). Nie czułam potrzeby ogromnego ekshibicjonizmu w tej kwestii, pewne rzeczy powinny zostać w domu. Chciałam spokoju, bez atencji mediów czy innych ludzi przejść przez ten czas przez ten czas - przyznała.
Zobacz również: Wyswobodzona Patricia Kazadi zachwyca się reakcją publiki na ryzykowny kostiumik kąpielowy: "TO JEST KOSMOS" (FOTO)
Od ponad roku mieszkam z mamą (...), która przez rok poświęciła praktycznie cały swój czas, żeby pomóc mi dojść do zdrowia i stanąć na nogi (...) - dodała.
Kazadi nie ukrywała, że początkowo nie radziła sobie z chorobą najlepiej, ale z czasem nabrała szacunku do własnego ciała, które, jak przyznała, dużo przeszło. Nowe podejście nie pomogło jednak w obliczu hejtu.
(...) Jak zobaczyłam te wszystkie okropne wpisy, popłakałam sobie, że po co ja w ogóle poszłam na ten event (...), po co się pcham, narażam na to wszystko.ale później coś we mnie pękło? Dlaczego mam się ukrywać, wstydzić się siebie? Jakby to, jak wyglądam miało wpływ na jakość mnie jako człowieka (...) - zastanawiała się.
Celebrytka wspomniała komentarz jednej z internautek, który okazał się dla niej szczególnie bolesny.
(...) Jedna dziewczyna napisała, czy Kazadi przygotowuje się do roli hipopotama, bo jeżeli tak, to już jest gotowa (...). Ja wyglądam normalnie, większość kobiet wygląda tak, jak ja - ma cellulit, sadełko. Ja jestem hipopotamem? I jakaś mała dziewczynka to czyta i myśli: "O kurka, jak tak wygląda hipopotam, to ja nie mogę tak wyglądać, idę a dietę (...). Nie po to tyle nad sobą pracowałam, żeby takie komentarze dalej mnie niszczyły (...) Nie, a właściwie hipopotam, spoko. Moją ulubioną postacią w "Madagascarze" była Gloria, za*ebista, miała super kształty, była pewna siebie, tu du*eczka, tu to, super (...) - stwierdziła.
W końcu celebrytka odniosła się do głośnego zdjęcia w bikini. Jak przyznała wrzuciła je w konkretnym celu.
(...) Dla tych wszystkich dziewczyn, które do mnie pisały, że bardzo by chciały założyć bikini, ale się wstydzą, bo boją się, że będą oceniane przez innych, że przez 20 lat nie założyły szortów, bo miały cellulit (...). Jezus, kto wyznacza te zasady? Jeżeli dziewczyna większa niż S nie może nosić bikini, to po co powstają rozmiary M, L czy nawet XL - zastanawiała się.
Kazadi zapowiedziała, że nie zamierza dłużej przejmować się złośliwościami ze strony internautów i będzie czuła się piękna w każdym rozmiarze.
Ja będę teraz takie bikini nosić cały czas (...). Nazywajmy sprawy po imieniu, problemem nie były majtki, bo ten kostium miało na sobie miały na sobie cztery inne gwiazdy i wiele modelek, był tak samo wycięty i jakoś wtedy to było super piękne. Nie chodzi o za małe majtki, chodzi o to, że założyła to bikini większa dziewczyna - zakończyła.
Zobaczcie nagranie Patricii Kazadi. Doceniacie jej szczerość?