Kilka miesięcy temu Patricia Kazadi zaczęła głośno mówić o swoich problemach zdrowotnych. Jednocześnie piosenkarka przerwała milczenie na temat zaburzeń odżywiania, na jakie chorowała kilka lat temu. Zdradziła, że przez długi czas jej życie było podporządkowane rygorystycznemu pilnowaniu szczupłej sylwetki.
Równocześnie Patricia Kazadi zaczęła opowiadać o sytuacjach, które podkopywały jej poczucie własnej wartości i sprawiały, że czuła się coraz gorzej. Ze szczegółami opowiadała, jak zajadała stres i, z obawy o utratę "idealnej" sylwetki, katowała swoje ciało.
Piosenkarka, która przewartościowała swoje życie w związku z chorobą, jaka ją dotknęła, postanowiła uświadamiać innych na temat tragicznych skutków presji szczupłego ciała. Od pewnego czasu Kazadi prowadzi podcast, w którym wspiera osoby borykające się z poczuciem niskiej wartości wynikającej z zaburzonego postrzegania swego ciała. Gwiazda zachęca do akceptacji siebie i docenienia tego, co mamy.
W wywiadzie dla miesięcznika "Pani" Kazadi otworzyła się na temat okresu w swoim życiu, gdy dowiedziała się, że ludzie oceniają jej wygląd, a nie tym, kim jest.
Jako bardzo młoda dziewczyna nie czułam presji. Ale z biegiem czasu moja percepcja kobiecego piękna została zachwiana. W czasie największej popularności, kiedy prowadziłam "You Can Dance" i dużo grała, schudłam około 20 kilogramów, co było związane z trudnościami w życiu osobistym. Nosiłam rozmiar zero, ubierała się w dziale dziecięcym i mogłam sobie włożyć całe dłonie pod żebra. Czułam się źle psychicznie i fizycznie, byłam bardzo osłabiona. Ale to właśnie wtedy wszyscy zaczęli mi mówić, że wyglądam wspaniale - mówi Kazadi.
Każdy ze świata mody i nie tylko chciał ze mną współpracować, pojawiałam się na okładkach, bywało, że słyszałam od stylistów: "A nie mogłaś mieć takiej sylwetki, gdy pracowaliśmy razem? Kiedy wyszłam z kryzysu, wróciłam do normalnych dla mnie wymiarów i wtedy zaczęłam się zamartwiać o swoje ciało. Na ściankę wkładałam tylko luźne ubrania z długim rękawem, wciąż bojąc się, że coś mi będzie wystawać - wspomina piosenkarka.
Kazadi mówi też o przełomie, jaki spowodowała w jej życiu choroba. Wszystko zaczęło się dwa lata temu.
Wtedy zaczęłam mieć problemy ze zdrowiem i zupełnie inaczej spojrzałam na swoje ciało. Nadprogramowe kilogramy? To przecież nieważne! Liczą się zdrowie, szczęście, moje potrzeby. Gdy nabierasz szacunku do ciała, bo widzisz, jak ono się regeneruje, gdy chwilę wcześniej nie funkcjonowało prawidłowo, ocena wyglądu traci znaczenie - podkreśla.
Inspirująca?