Trwa ładowanie...
Przejdź na
Buffon
Buffon
|
aktualizacja

Patricia Kazadi szczerze o chorobie i macierzyństwie: "Może zdecyduję się na adopcję, może na surogatkę"

83
Podziel się:

Patricia Kazadi zmaga się z endometriozą, chorobą, która często prowadzi do niepłodności. Z tego powodu wokalistka uważa, że pytania o dzieci są nie tylko niewrażliwe, ale również pozbawione wyobraźni i niewłaściwe.

Patricia Kazadi szczerze o chorobie i macierzyństwie: "Może zdecyduję się na adopcję, może na surogatkę"
Patricia Kazadi szczerze o chorobie i macierzyństwie (KAPIF)

Patricia Kazadi otwarcie mówi o swoich walkach z depresją oraz o diagnozie endometriozy. Kilka lat temu dowiedziała się, że cierpi na endometriozę głęboko naciekającą w IV, najcięższym stopniu. Wiele osób dotkniętych tą chorobą doświadcza problemów z płodnością, co według piosenkarki sprawia, że pytania o plany rodzinne są szczególnie niewłaściwe.

Jeśli ktoś, by mnie zapytał o macierzyństwo w kontekście medycznym, celem właśnie szerzenia wiedzy na temat endometriozy czy mrożenia jajeczek, to zapraszam. Ale jeśli to jest na zasadzie tylko wścibstwa i oceniania, że już mam tyle i tyle lat i czas leci, to się na to nie godzę – powiedziała w rozmowie z dziennikarką Plejady.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Patrycja Kazadi o zmianach w TVP i Katarzynie Pakosińskiej.

Patricia Kazadi o chorobie i macierzyństwie

Uczestniczka najnowszej edycji "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" zdecydowała się na szczere wyznanie. Jak sama przyznaje, nie wyklucza sięgnięcia po pomoc surogatki w przyszłości.

Nie mówię, że nie będę miała męża czy dzieci. Może cud się zdarzy i będę mogła mieć dzieci, a może zdecyduję się na adopcję, może na surogatkę, nie wiem — na razie to są dla mnie odległe tematy - dodała.

Celebrytka odniosła się również do Aleksandry Kwaśniewskiej, która regularnie "musi się tłumaczyć" z bezdzietności.

Dlaczego wchodzimy komuś w majtki? Nie rozumiem, dlaczego takie pytania padają. Wydaje mi się, że to jest dość intymna sprawa. Nie rozumiem też tego, że Aleksandra musi się określać, że ona nie chce dzieci. Skąd wiemy, czy ona nie chce, czy nie może? To jest jej sprawa - podsumowała.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(83)
WYRÓŻNIONE
Aleks
3 miesiące temu
Dobrze ją rozumiem, jestem rocznik 88, tylko, że ja jestem zdrowa i mogłabym urodzić kiedy chcę. Problem w tym, że aby założyć szczęśliwą, kochającą rodzinę, trzeba znaleźć osobę, którą się szczerze pokocha. Nie spotkało mnie to jeszcze. Życie jest ciężkie i nie jest koncertem życzeń. Na pewne sprawy nie masz wpływu, a pytanie kiedy dzieci i że zegar tyka, to brak kultury i zwykłe chamstwo, bo osoba pytające wie, że zada tym pytaniem ból. Ja czuję jej ból, żal i strach, ale wiem też, że cuda się zdarzają.
Taka prawda
3 miesiące temu
Generalnie ma rację. Ja już przestałam w ogóle tłumaczyć czy nawet rozmawiać z osobami które mają wąski światopogląd i narzucają go innym. Szkoda czasu.
Gość
3 miesiące temu
Dlaczego tylko kobietom zadaje się pytania o dzieci,a nigdy mężczyznom.
Adka
3 miesiące temu
Ja ją rozumiem. Wiele lat starałam się o dziecko i ciagle słyszałam , że zegar tyka. W końcu zaczęłam odpowiadać: nie mogę mieć dzieci, jestem bezpłodna. To i tak zdarzali się tacy , którzy potrafili powiedzieć: staraj się dalej, cuda się zdarzają. Pytanie o dzieci jest nietaktowne i tyle. Nie każdy może, nie każdy chce.
Gość
3 miesiące temu
Pytania o macierzyństwo zawsze są nie na miejscu. Ja poroniłam dwa razy i każde pytanie o to kiedy będę mieć dzieci sprawiały mi ogromny ból, a przecież nie będę opowiadać co mnie spotkało
NAJNOWSZE KOMENTARZE (83)
Magdalenkaaa
3 miesiące temu
Mam jedno dziecko, córka ma 10 lat. Miałam zatrucie ciążowe, lekarz powiedział, że powtórzy się przy drugim dziecku, tylko, że możliwe, że na wcześniejszym etapie ciąży. I że może to się skończyć różnie. Moja dobra kumpela miała zespół HELLP, kto ciekawy to doczyta, prawie straciła życie ona i synek. Ludzie nie potrafią być taktowni i delikatni, a co dopiero pilnować swojego nosa. I tym sposobem od 10 lat słyszę, mając teraz 41, że no może w końcu czas na braciszka, bo już mam swoje lata... Flaki mi się wywracają. Osoby publiczne mają jeszcze bardziej przekichane pod tym względem i współczuję publicznego włażenia z buciorami w najbardziej intymną strefę ich życia. Nie masz dzieci-źle, masz jedno-to kiedy dwoje, masz dwoje - to może troje? masz troje - dziecioroby jedne! Ot, polska mentalność...
wanda
3 miesiące temu
Ja mam endometriozę.. jestem pod stałą kontrolą ginekolgiczną, ważę normalnie---może nawet mniej niż powinnam!! Więc nie warto wszystkiego zganiać na choroby...!!!!
olo
3 miesiące temu
Dlaczego grube kobiety, swój wygląd, zawsze usprawiedliwiają ...jakąś chorobą..??? nagminnie, to robi pani Kazadi..Czy szukają pocieszenia..akceptacji...???Przeciez nas ta pani zupełnie nie obchodzi.....!!! Więc po co te informacje w mediach....????
sfs
3 miesiące temu
Surogacja w Polsce jest nielegalna.
ołowiana żołn...
3 miesiące temu
Chciałabym mieć dzieci, rodzinę... ale to się nigdy nie stanie. Nie umiem zostawić niepełnosprawnych rodziców. Pracuję po 8-10 godzin dziennie, 6 dni w tygodniu za 3k miesięcznie - warunki koszmarne, traktują mnie jak śmiecia, codziennie płaczę, ale nie mam innych opcji. Po pracy jeszcze więcej pracy w domu, przy opiece, od lat nie przespałam normalnie nocy. Czuję, że moje ciało rozpada się ze stresu i wycieńczenia. Tak bardzo chciałabym żyć normalnie: mieć umowę o pracę, prawo do wzięcia paru dni wolnych kiedy się rozchoruję, móc się wyspać, pójść na kilkugodzinny spacer, przestać tak strasznie się bać... ale to się nigdy nie stanie, moje ciało już nie daje rady. W pewien sposób się cieszę, że już niedługo to wszystko się skończy. Wolałabym się nigdy nie urodzić.
No co
3 miesiące temu
Baron wybrał inną to co ma zeobic
Marcin
3 miesiące temu
Te obrzydliwe wtrącania się to pewnie kobiety.
Dziękuję
3 miesiące temu
Pytania o dzieci są zawsze, bez wyjątku, nietaktowne.
Lola
3 miesiące temu
To jest właśnie to :jak ktoś komuś wmawia jak ta osoba ma żyć.kobiety nie dajcie sobie wmówić! że tak dla ciebie będzie lepiej bo ja tak uważam .niech każdy żyje jak chce
Właśnie
3 miesiące temu
Po co Ci dziecko????
Meg
3 miesiące temu
Współczuję jej, endometrioza to podstępna choroba...
Gosc
3 miesiące temu
Nie wierzę ,że ludzie zadają takie osobiste pytania ,oczywiście poza bliską rodziną.
haha
3 miesiące temu
Żałosne to wywlekanie spraw osobistych na światło dzienne i udawanie, że ludzie tego chcą.Pchanie się na afisz potrzebuje publiki i tematu.A temat jaki by nie był zawsze się znajdzie i dyskutujące Grażynki.
Kasia
3 miesiące temu
Jprd ludzie czy wy w ogóle potraficie funkcjonować w społeczeństwie? Jeżeli ktoś zadaje ci pytanie, na ktore nie chcesz odpowiadać, to mówisz ze nie wolisz o tym nie rozmawiać i sprawa jest załatwiona. Wywlekacie jakieś bzdury, jakby kogoś to obchodziło serio, nikogo tak naprawdę nie obchodzicie
...
Następna strona