Trwa ładowanie...
Przejdź na
Buffon
Buffon
|
aktualizacja

Patricia Kazadi szczerze o chorobie i macierzyństwie: "Może zdecyduję się na adopcję, może na surogatkę"

74
Podziel się:

Patricia Kazadi zmaga się z endometriozą, chorobą, która często prowadzi do niepłodności. Z tego powodu wokalistka uważa, że pytania o dzieci są nie tylko niewrażliwe, ale również pozbawione wyobraźni i niewłaściwe.

Patricia Kazadi szczerze o chorobie i macierzyństwie: "Może zdecyduję się na adopcję, może na surogatkę"
Patricia Kazadi szczerze o chorobie i macierzyństwie (KAPIF)

Patricia Kazadi otwarcie mówi o swoich walkach z depresją oraz o diagnozie endometriozy. Kilka lat temu dowiedziała się, że cierpi na endometriozę głęboko naciekającą w IV, najcięższym stopniu. Wiele osób dotkniętych tą chorobą doświadcza problemów z płodnością, co według piosenkarki sprawia, że pytania o plany rodzinne są szczególnie niewłaściwe.

Jeśli ktoś, by mnie zapytał o macierzyństwo w kontekście medycznym, celem właśnie szerzenia wiedzy na temat endometriozy czy mrożenia jajeczek, to zapraszam. Ale jeśli to jest na zasadzie tylko wścibstwa i oceniania, że już mam tyle i tyle lat i czas leci, to się na to nie godzę – powiedziała w rozmowie z dziennikarką Plejady.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Patrycja Kazadi o zmianach w TVP i Katarzynie Pakosińskiej.

Patricia Kazadi o chorobie i macierzyństwie

Uczestniczka najnowszej edycji "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" zdecydowała się na szczere wyznanie. Jak sama przyznaje, nie wyklucza sięgnięcia po pomoc surogatki w przyszłości.

Nie mówię, że nie będę miała męża czy dzieci. Może cud się zdarzy i będę mogła mieć dzieci, a może zdecyduję się na adopcję, może na surogatkę, nie wiem — na razie to są dla mnie odległe tematy - dodała.

Celebrytka odniosła się również do Aleksandry Kwaśniewskiej, która regularnie "musi się tłumaczyć" z bezdzietności.

Dlaczego wchodzimy komuś w majtki? Nie rozumiem, dlaczego takie pytania padają. Wydaje mi się, że to jest dość intymna sprawa. Nie rozumiem też tego, że Aleksandra musi się określać, że ona nie chce dzieci. Skąd wiemy, czy ona nie chce, czy nie może? To jest jej sprawa - podsumowała.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(74)
WYRÓŻNIONE
Aleks
6 godz. temu
Dobrze ją rozumiem, jestem rocznik 88, tylko, że ja jestem zdrowa i mogłabym urodzić kiedy chcę. Problem w tym, że aby założyć szczęśliwą, kochającą rodzinę, trzeba znaleźć osobę, którą się szczerze pokocha. Nie spotkało mnie to jeszcze. Życie jest ciężkie i nie jest koncertem życzeń. Na pewne sprawy nie masz wpływu, a pytanie kiedy dzieci i że zegar tyka, to brak kultury i zwykłe chamstwo, bo osoba pytające wie, że zada tym pytaniem ból. Ja czuję jej ból, żal i strach, ale wiem też, że cuda się zdarzają.
Taka prawda
6 godz. temu
Generalnie ma rację. Ja już przestałam w ogóle tłumaczyć czy nawet rozmawiać z osobami które mają wąski światopogląd i narzucają go innym. Szkoda czasu.
Gość
6 godz. temu
Dlaczego tylko kobietom zadaje się pytania o dzieci,a nigdy mężczyznom.
Adka
5 godz. temu
Ja ją rozumiem. Wiele lat starałam się o dziecko i ciagle słyszałam , że zegar tyka. W końcu zaczęłam odpowiadać: nie mogę mieć dzieci, jestem bezpłodna. To i tak zdarzali się tacy , którzy potrafili powiedzieć: staraj się dalej, cuda się zdarzają. Pytanie o dzieci jest nietaktowne i tyle. Nie każdy może, nie każdy chce.
Gosis
6 godz. temu
Mam endometrioze i mam córke :) . Co prawda 2 operacje za mna , troche bólu i łez ale udalo sie naturalnie . Da sie , choc wiem ze endometrioza ma rozne oblicza i czasami fakt sie nie da . Trzymam kciuki za wszystkie kobietki, wiem co to znaczy . Walczyłam kilka lat .
NAJNOWSZE KOMENTARZE (74)
Bolesław
8 min. temu
Ta to wiecznie biadoli tylko
Gosia
16 min. temu
Wymyślony temat nikogo nie interesuje czy zaciąży czy nie!
haha
36 min. temu
Żałosne to wywlekanie spraw osobistych na światło dzienne i udawanie, że ludzie tego chcą.Pchanie się na afisz potrzebuje publiki i tematu.A temat jaki by nie był zawsze się znajdzie i dyskutujące Grażynki.
Kasia
49 min. temu
Jprd ludzie czy wy w ogóle potraficie funkcjonować w społeczeństwie? Jeżeli ktoś zadaje ci pytanie, na ktore nie chcesz odpowiadać, to mówisz ze nie wolisz o tym nie rozmawiać i sprawa jest załatwiona. Wywlekacie jakieś bzdury, jakby kogoś to obchodziło serio, nikogo tak naprawdę nie obchodzicie
Dete24
1 godz. temu
Mam 44 lata i prawdopodobnie cierpię na endometriozę. Od roku ciągły ból. Klasyczne objawy ale lekarze nic nie widzą. Jestem już tym bardzo zmęczona.
Teres
1 godz. temu
Ona cały czas się użala ..a to kolor skóry i traktowanie w Polsce, a to choroba....a to nadwagą. Ciągle coś... Ta z rodzinny zastępczej też jest ciemna i nie robi z tego wielkiego Gallo
Janusz
2 godz. temu
Cała historia zaczyna się od tego, że chłopiec w liście od dziadka dostaje dolara i zamiast wydać go na przyjemności, inwestuje go w książki do szkolnej biblioteczki. Dzięki temu zawiązuje się jego znajomość z prowadzącym księgarnię i skład materiałów piśmiennych, mister Taftem. Dżek otrzymuje od kolegów zwrot zainwestowanych środków, obserwuje też oddział siódmy z ich własną kooperatywą. W wyniku tego wszystkiego ostatecznie zakłada własny biznes, radząc się nieustannie mister Tafta. Kooperatywa działa do pewnego czasu bardzo dobrze, ale potem Dżek zostaje fałszywie oskarżony przez jedną z matek, a następnie ktoś kradnie dwa rowery, które Dżek w imieniu kooperatywy kupił za pożyczone pieniądze. To właśnie powoduje, że Dżek ogłasza tytułowe bankructwo, jednak ostatecznie rowery zostają odnalezione przez policję. Wiele miejsca zajmuje też wątek wyjaśniający ekonomię na podstawie doświadczeń małego Dżeka. W przystępny sposób Korczak w tej historii tłumaczy młodym odbiorcom podstawy ekonomii i to, w jaki sposób można zarządzać swoimi finansami. To nadaje powieści walor edukacyjny.
Gość
2 godz. temu
Pytania o macierzyństwo zawsze są nie na miejscu. Ja poroniłam dwa razy i każde pytanie o to kiedy będę mieć dzieci sprawiały mi ogromny ból, a przecież nie będę opowiadać co mnie spotkało
Pamiętamy
2 godz. temu
Za dużo kotletów
Kala
2 godz. temu
Nikt nie chce jej w telewizji , nie chce w radiu nikt jej nie slucha nikt jej nie zaprasza, a ona dalej jak nie drzwiami to oknem to kominem😅zero godnosci i samokrytyki. Pcha sie do tych mediow. Krolowa nikt parcia na szklo. Ile jeszcze musi dostac klapsow w twsrz by zrozumiec, ze w mediach nie ma dla niej miejsca??? Nudna i nijaka. Nawet pudelkowiczom nie chce sie komentowac tej osoby, pewnie ma najmniej komentarzy w historii pudla… to juz krem na grzybice budzi wieksze zainteresowanie
aldona
3 godz. temu
brawo Patrycja !!!!! Twoje majtki Twoja sprawa !!!!!!
Szok
3 godz. temu
Nie znam żadnej kobiety która ma chore dziecko i nie zostawiłby jej mąż. Facecito straszni degoisci i idą na łatwiznę. Tak samogdy kobieta zachoruje facet zawija się na pięcie i już go nie ma. Teraz tak myślę, że w zasadzie moje wszystkie koleżanki które mają zdrowe dzieci też zostały same.
Zdzisława
3 godz. temu
Surogatke? To wątpliwe moralnie
Ada
3 godz. temu
W Polsce nienalezy głośno o tym mówić bo Polacy to obludnt, wredny narod
...
Następna strona