Na wtorkowej premierze filmu "Skołowani" pojawiła się cała plejada aktorów i celebrytów. Oprócz odtwórców głównych ról, Michała Czerneckiego i Agnieszki Grochowskiej, nie mogło zabraknąć reżysera obrazu Jana Macierewicza. Artysta nieoczekiwanie zapozował na ściance z Patrycją Markowską, przy okazji składając na jej ustach soczysty pocałunek.
Markowska wspomniała o reżyserze na swoim Instagramie, przedstawiając go jako "wieloletniego przyjaciela i menadżera".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Markowska komentuje pocałunek na ściance
Przypomnijmy, że piosenkarka rok temu rozstała się z ojcem swojego 15-letniego syna, Jackiem Kopczyńskim, co wyszło na jaw dopiero w styczniu tego roku. Aktor układa sobie życie u boku nowej kobiety, którą zdążył już wprowadzić na salony.
Publiczny pocałunek mógł wywołać lawinę spekulacji, dlatego zapobiegliwa Markowska udzieliła wywiadu Plejadzie, w którym odniosła się do wtorkowej premiery.
Jasiek mnie pocałował na ściance. Łobuz, ale zawsze był prowokatorem. Natomiast mamy relację jak brat i siostra. Nie jest absolutnie moim partnerem - zapewniła. Jasiu, był moim menadżerem, jak zaczynałam karierę. Obydwoje stawialiśmy pierwsze kroki w tej branży, więc jest w zasadzie jak mój brat - podkreśliła.
Patrycja Markowska jest gotowa na nowy związek?
Piosenkarka wyznała, że jest to "wieloletnia i bardzo zażyła relacja" i dlatego nie mogło jej zabraknąć na premierze filmu przyjaciela. Zapytana o to, czy w jej życiu jest ktoś wyjątkowy, Markowska odpowiedziała dość zdawkowo:
Na pewno po roku od rozstania otwieram się na ludzi. Jeśli pojawi się taki związek, o którym będę chciała powiedzieć, to się tym podzielę. Na razie nie chcę zapeszać - ucięła temat w rozmowie z dziennikarką Plejady.