Patrycja Markowska kilka miesięcy temu wzięła ślub z restauratorem Tomaszem. Informacja o ceremonii, która odbyła się w malowniczym Węgorzewie, była przez długi czas utrzymywana w tajemnicy. Ślub był kameralny, z udziałem najbliższej rodziny i przyjaciół, co w pełni odzwierciedla podejście Markowskiej do życia prywatnego.
Nowy związek przyniósł wokalistce ogrom spokoju i szczęścia, co miało pozytywny wpływ na jej twórczość. Markowska wprowadziła innowacje w swojej muzyce, zainspirowana bliskością Tomasza. Od lat unika medialnego szumu, koncentrując się na relacjach rodzinnych i artystycznej pasji. Teraz zrobiła wyjątek i opowiedziała o tym niezwykle ważnym dniu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Patrycja Markowska zdradziła szczegóły ślubu
Patrycja Markowska miała ostatnio okazję pojawić się na kanapie "Halo tu Polsat", gdzie pierwszy raz opowiedziała o szczegółach ślubu. Piosenkarka zdradziła, że wraz z mężem zdecydowali się nie informować o tym wyjątkowym mediów, ponieważ mógłby on stracić swój urok.
Mam wrażenie, że jak kamery towarzyszą prywatnym sytuacjom, to odbiera to im wagę i przeżywanie. Zawsze się wtedy myśli, jak się wygląda, co się powie, jak to potem zmontować. Nie wyobrażałam sobie, że w najważniejszym dniu w moim życiu będę w pracy. Chciałam bardzo, żeby to było tylko nasze, moje - mówiła Patrycja Markowska na kanapie "Halo tu Polsat".
Wasz głos jest dla nas ważny! Wypełnij krótką ankietę o Pudelku.
Piosenkarka zdradziła, że jej ślub i wesele zostały zachowane w hipisowskim stylu. Wraz z bliskimi bawili się u przyjaciół restauratora pod Węgorzewem. Następnego dnia wybrali się w rejs.
Było elegancko, ale bardzo kameralnie. Zaprosiłam garstkę osób, byli najbliżsi ludzie, to było bardzo nasze. Były oczywiście występy, bo sobie jamowaliśmy, puszczaliśmy w nocy lampiony, ale nie było pompy - dodała.