Trwa ładowanie...
Przejdź na
Goss
Goss
|

Patrycja Sołtysik o życiu w TRADYCYJNYM modelu rodziny: "Jeśli uda nam się z kolejnym dzieckiem, to też będzie na mojej głowie"

222
Podziel się:

Patrycja Sołtysik otworzyła się nieco na temat ich życia z mężem. Jak twierdzi, wraz z Andrzejem Sołtysikiem żyją w tradycyjnym modelu rodziny, gdzie mąż zarabia, a żona zajmuje się domem i dogląda potomstwa. "Ty się zajmujesz domem, a ja pracuję".

Patrycja Sołtysik o życiu w TRADYCYJNYM modelu rodziny: "Jeśli uda nam się z kolejnym dzieckiem, to też będzie na mojej głowie"
Andrzej i Patrycja Sołtysikowie żyją w tradycyjnym modelu rodziny (AKPA)

Andrzej i Patrycja Sołtysikowie są razem już od lat i zdają się tworzyć zgrany duet. Para musiała się mierzyć z rozlicznymi komentarzami z racji dzielącej ich różnicy wieku, jednak do dziś udowadnia, że krytycy się mylili. Prywatnie zakochani wychowują syna Stanisława, który jest ich oczkiem w głowie.

Patrycja Sołtysik mówi o życiu w tradycyjnym modelu rodziny

O tym, jak wygląda ich codzienność i podział małżeńskich obowiązków, Patrycja Sołtysik opowiedziała w podcaście "Mamy tak samo" na kanale Ładne Bebe. W toku rozmowy Sołtysik przyznała, że wraz z mężem podjęli decyzję o życiu w tradycyjnym modelu rodziny i mają w związku z tym konkretne obowiązki.

Nie chcę, żeby to zabrzmiało, że to jest "samodzielne macierzyństwo", ale faktycznie mojego męża bardzo dużo nie ma - przyznała. Mój mąż też przyjął taki dość tradycyjny model, że "ty się zajmujesz domem, a ja pracuję".

Jednocześnie Patrycja wspomniała, że Andrzej ma na co dzień dość napięty grafik, dlatego jeśli tylko jest ku temu okazja, to organizują sobie czas tylko dla rodziny.

Jak Andrzej wracał, a to też nie jest tak, że nie ma go dwa tygodnie, tylko nie było go 5 dni i na 3 dni przyjechał, to był cały dla nas, wchodził w ten nasz świat, naszą rzeczywistość. (...) Andrzej często wie, że to ja jestem organizatorką naszego życia i mam coś zorganizować, więc ja bardzo dbam, że jak on jest, to żebyśmy byli. Że po prostu to jest ten nasz czas.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Andrzej Sołtysik o wynikach wyborów: "Już niedługo wrócimy do starych, sprawdzonych wzorców telewizji publicznej"

Patrycja Sołtysik wspomina o kolejnym dziecku: "Będzie na mojej głowie"

Sołtysik zapewnia natomiast, że nic nie dzieje się wbrew niej i sama przecież przystała na to, jaki wraz z mężem mają system. Wspomniała też o tym, że jeśli ich rodzina znów się powiększy, to opieka nad maleństwem będzie spoczywała na niej.

Myślę, że w dużej mierze Staszek jest na mojej głowie i realnie wiemy o tym oboje i wiele razy rozmawialiśmy, że jeśli uda nam się z kolejnym dzieckiem, to to też będzie na mojej głowie, ale to też jest moja świadoma decyzja. Myślę, że w tym całym układzie nikt nie jest pokrzywdzony tudzież pominięty.

Patrycja przyznaje, że szanuje prywatną przestrzeń męża i jeśli ten potrzebuje więcej czasu poza domem, to nie robi mu z tym problemu.

Myślę, że my tak bardzo chcieliśmy tego dziecka, że to nie spowodowało jakiegoś kryzysu. Poza tym prawda jest też taka, że tutaj nie ma co patrzeć tak stereotypowo, tylko na ten konkretny przykład. Mój mąż lubi czasem pobyć sam, więc jemu też to jest czasem na rękę, że też czasem potrzebuje tych dwóch dni dłużej w Warszawie sam ze sobą i to też jest ok. Uważam, że z drugiej strony bardzo mnie wspiera i w tym domu i w mojej pracy, więc to wszystko też jest takie do dogrania.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(222)
WYRÓŻNIONE
Ewa
8 miesięcy temu
Stary chłop chce mieć rodzine tylko zajmować się dziećmi nie chce. Egoista jak każdy . Współczuję
Lana
8 miesięcy temu
Dla mnie facet, który nie zajmuje się dzieckiem, nie potrafi zrobić obiadu i nie ma nawyku sprzątania w domu to dziaders, a nie facet.
Emka
8 miesięcy temu
Tak to jest jak się ma dzieci z facetem w wieku ojca. Są zaburzone proporcje. Daddy issue jak i daughter powinno się leczyć, to nie jest normalne.
Ładnie piękni...
8 miesięcy temu
Wszystko jest fajnie dopóki para się dogaduje i hajs się zgadza. Nie gódźcie się dziewczyny na taki układ, mówię z własnego doświadczenia. Nigdy nie wiadomo co życie przyniesie - kochanka, alkoholizm, hazard, narkotyki. Jeśli spotka Was cos z powyższych to zostaniecie z ręką w nocniku. Inwestujcie w siebie, w swój rozwój, miejcie swój samochód, swoje kolezanki, swoje oszczędności. Bo życie pisze różne scenariusze.
Nudy
8 miesięcy temu
Co siejecie w tym sezonie w swoich ogródkach???? Ja już mam wysianą marchew i pietruszkę. Pomidory i papryka pięknie wykiełkowały w domu mam rozsadę 5cm
NAJNOWSZE KOMENTARZE (222)
Ussss
4 miesiące temu
Utrzymanka i to jej pasuje. Zajmuje się domem ? A ile kobiet chodzi do pracy odbiera dziecko że żłobka i też zajmuje się domem? Wygodna paniusia i tyle.
inka
8 miesięcy temu
Że też się nie brzydzisz🤔
Żal
8 miesięcy temu
Dziwna laska, zamiast się na pierwszym dziecku skupić to próbuje zajść w ciążę z drugim na siłę
gosc
8 miesięcy temu
Tradycyjnie maz nie jest w wieku ojca zony.
na nie
8 miesięcy temu
tradycyjnie warta jestes tyle ile ugotujesz. wspolczuje
Ada
8 miesięcy temu
Nie wiem, jakim cudem ten facet ma tak napięty grafik. Nie znam drugiego tak antypatycznego "dziennikarza". Dla mnie tragedia. I jeszcze ta gadka, że on potrzebuje czasu dla siebie, poza domem. A ty kobieto nie potrzebujesz? Czy raczej Andrzejka to mało obchodzi?
Max
8 miesięcy temu
facet, partner - współczuję
Emerytka
8 miesięcy temu
Moja mama wciskala mi od podlotka, zeby sie wyksztalcic i zdobyc samodzielnosc zyciowa. Mysle o tym powaznie teraz, po doswiadczeniach zyciowych, jakie to bylo madre, bo bedac samodzielna moglam sie rozwiesc, wyjsc ponownie i rozwiesc majac dziecko i wspanialych przyjaciol - zycie w niezaleznosci jest fantastyczne!!
Hjxjndn
8 miesięcy temu
Ciekawa jestem czy dziala to w dwie strony. Kiedy ona chce pobyc sama ze soba kilka dni to tez to nie jest problem. Dla mnie najtrudniejsze w tradycyjnym modelu bylo to ze bycie matka to jest praca 24/7, a kazda inna praca ma jednak ramy czasowe. Kiedy wrocilam po macierzynskim do etatu, i zaczelismy funkcjonowac „nietradycyjnie”, czyli partnersko to odzylam, zaczelam wyjezdzac sama, do tej pory czuje sie pracujac jak na wakacjach. Etat nawet super obciazajacy to jest nic przy pracy z dzieckiem i byciu w tym non stop, latami.
Klees
8 miesięcy temu
Tak wybrali i nic wam ludzie do tego. Tak jak nic wam do tego, dlaczego ktoś nie ma dzieci. W jednym i w drugim przypadku nie poucza się i nie układa ludziom życia wg własnego widzimisię. Dlatego uszanujcie ich model życia.
edek
8 miesięcy temu
"że szanuje prywatną przestrzeń męża i jeśli ten potrzebuje więcej czasu poza domem, to nie robi mu z tym problemu" I tym jednym zdaniem, mit o partnerstwie i podejmowaniu wspólnych decyzji, poszedł w pisdu. Jak się chłopu marzy czas bez rodziny, to sobie tej rodziny nie sprawiasz. Jak masz rodzinę i potrzebujesz czasu dla siebie to się możesz do sypialni na godzinkę sam udać, żeby odpocząć. I nie wierzę w to, że ona nie potrzebuje czasu dla siebie.
Dysle
8 miesięcy temu
Płaci jej składki emerytalne, ona pracuje??? Bo jak nie, to współczuję głupoty pomieszanej z naiwnością...na starość kobieta zrozumie swój błąd... póku co, teraz ona jest bluszczem na starym spróchniałym włóczyKiju...
max
8 miesięcy temu
Miejmy nadzieję, że babka zabezpieczyła się na wypadek gdyby ją zostawił dla innej. Aby nie została bez grosz przy duszy.
Istotnie
8 miesięcy temu
Duże zęby ma ten aktor .
...
Następna strona