W połowie kwietnia Patrycja Sołtysik przekazała za pośrednictwem instagramowego profilu ważne wieści. To wtedy na jej koncie pojawił się post, w którym przekazała, że ona i Andrzej Sołtysik niebawem doczekają się narodzin kolejnej pociechy. Żona dziennikarza podkreślała, że dla ich rodziny to ważny moment.
Okazuje się, że dziewięć lat po narodzinach Stasia naszą rodzinkę nareszcie uzupełni najbardziej wyczekiwany, wywalczony i już bardzo kochany przez starszego brata mały człowiek. Nasz prywatny cud (miłości i medycyny). Czekamy, maluszku! - pisała w emocjonalnym poście.
Zobacz: Pati Sołtysik jest w ciąży! "Trudno ubrać w słowa emocje i uczucia, jakie nam towarzyszą" (ZDJĘCIA)
Patrycja Sołtysik urodziła. Andrzej Sołtysik znów został ojcem
Patrycja nie kryła radości z faktu, że ich rodzina wkrótce znów się powiększy. W przeszłości zmagała się bowiem z trudnymi doświadczeniami i podkreślała, że jej droga do macierzyństwa wcale nie była łatwa. W kolejnych tygodniach żona Andrzeja Sołtysika publikowała efekty ciążowych sesji, w których brali udział także jej bliscy. Wspominała przy tym, że nie może się narodzin dziecka.
Ostatnie tygodnie do naszego spotkania - odliczała w jednym z instagramowych postów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Teraz z kolei dowiadujemy się, że pociecha pary przyszła już na świat. Patrycja w sobotni wieczór opublikowała na Instagramie pierwsze zdjęcia z córeczką - Antonią Irenką.
Z ogromną przyjemnością i jeszcze większym wzruszeniem chciałabym powiedzieć Wam, że od 10 dni jesteśmy już razem. Antonina Irenka urodziła się 17.07 i dopełniła naszą rodzinkę. To były najpiękniejsze dni tylko dla nas, pełne miłości, czułości, wzruszeń i emocji, które zostaną we mnie na zawsze! Ten pierwszy czas naszej czwórki w obecności najbliższych dla nas osób sprawił, że piękniejszego początku wspólnej drogi nie mogłam sobie wymarzyć. A przed nami … całe życie!
W swoim wpisie podziękowała również lekarzom.
Przez 10 lat leczenia opiekowali się nami, wspierali i wspólnie walczyli o kolejny cud, abym teraz mogła powiedzieć, że zostałam dumną Mamą dzięki metodzie in vitro. Profesorowi dr hab. n. med. Hubertowi Hurasowi dziękuję za opiekę i prowadzenie każdej mojej ciąży, a przede wszystkim za bezpieczne i piękne porody.
Pudelek wita na świecie!