Patrycja Widera nie żyje. Znana była m.in. z materiałów na TikToku, gdzie zgromadziła 1,5 miliona obserwujących. Rozpoznawalność zyskała dzięki aktywnościom w mediach społecznościowych, później próbowała też swoich sił jako modelka i aktorka w serialach TVN "Szkoła" czy "Pułapka".
Smutne wieści o śmierci Patrycji potwierdził w rozmowie z nami Tiktoker Sebastian Kowalczyk, prywatnie przyjaciel zmarłej. Jednocześnie przekazał, że rozpowszechnił tę informację po rozmowie i za zgodą jej matki.
Dziś już Ciebie nie ma, ale nadejdzie dzień, kiedy się spotkamy i będziemy szczęśliwi na wieki - napisał w komentarzu.
Kilka dni temu Widera trafiła do szpitala, jednak nie ujawniła publicznie, z jakiego powodu. W poście na Instagramie wskazywała natomiast, że zmaga się z poważną chorobą.
Dziękuję za wsparcie wszystkim. Nie wiedziałam, że to, co się ze mną dzieje, jest na tyle poważne, że chwilkę już byłam z aniołkami i że tyle osób naprawdę zareaguje jakoś. Zresztą nieważne, jestem bardzo chora, tak w skrócie, i już do końca życia mam troszkę przerąbane. Ale damy radę mordeczki - napisała cztery dni temu.
Ostatnie zdjęcie Patrycja opublikowała na Instagramie zaledwie kilkanaście godzin przed tym, jak media obiegła informacja o jej śmierci. Miała tylko 24 lata.