Trwa ładowanie...
Przejdź na
Maks
Maks
|

Patryk Vega TŁUMACZY SIĘ z niskiej oglądalności najnowszego filmu (WIDEO)

170
Podziel się:

Najnowszy film Patryka Vegi "Miłość, seks i pandemia" zaliczył najgorszy weekendowy wynik otwarcia od lat. W rozmowie z Pudelkiem reżyser twierdzi jednak, że odniósł sukces... "Należy się cieszyć".

Patryk Vega TŁUMACZY SIĘ z niskiej oglądalności najnowszego filmu (WIDEO)
Patryk Vega tłumaczy się z niskiej oglądalności filmu (AKPA)

Kino Patryka Vegi od lat wzbudza wśród widzów skrajne emocje. Reżyser nie przestaje zaskakiwać tempem nagrywania filmów, które ukazują się co kilka miesięcy. I choć jakość produkcji może budzić mocne zastrzeżenia, to do tej pory Patrykowi nie można było odmówić imponujących wyników oglądalności.

Filmy Vegi zazwyczaj były kasowymi hitami, które utwierdzały reżysera w poczuciu wyjątkowości. W ciągu ostatnich pięciu miesięcy do kin weszły aż trzy różne filmy Patryka. Ostatni z nich "Miłość, seks & pandemia" zaliczył jednak fatalne wyniki oglądalności. W weekend otwarcia zgromadził zaledwie 98 tysięcy odbiorców, gdzie jeszcze kilka lat temu produkcje Vegi potrafiły odnotować niemal milion widzów w ciągu trzech pierwszych dni, tak jak było to w przypadku filmu "Polityka" (933 459 osób w ciągu dwóch dni).

Zobacz także: Patryk Vega broni porażki najnowszego filmu

Płodny reżyser pojawił się we wtorek na gali Bestsellerów Empiku, gdzie udzielił kilku wywiadów. W rozmowie z reporterem Pudelka uparcie bronił swojego fenomenu i wyników oglądalności najnowszego filmu.

Wiesz co, trzeba przede wszystkim patrzeć, jaki jest punkt odniesienia, dlatego że walentynki były zawsze najlepszym dniem handlowym w roku. Wszystkie filmy odnotowywały podwójną frekwencję. Widownia w walentynkowe weekendy przed pandemią przekraczała niekiedy milion widzów. Teraz przyszło pół miliona widzów. Mój film zgromadził prawie 20 procent tej widowni ogółem, jest drugi weekend na pierwszym miejscu box office. Do czego mam to odnosić? Do sytuacji przed pandemią? Wynik jest niezadowalający, natomiast, biorąc pod uwagę to, ile osób chodzi do kina i że film jest przez drugi weekend na pierwszym miejscu box office, to należy się z tego cieszyć - powiedział w rozmowie z Pudelkiem Vega.

Reżyser przekonuje również, że nie przejmuje się masą negatywnych opinii na temat swojej twórczości. Przypomnijmy, że w sieci aż roi się od głosów, że "Miłość, seks i pandemia" to najgorszy film Vegi.

Nie przejmuję się i tego nie czytam. Ludzie, którzy przywykli do jakiejś konwencji, do mojego języka filmowego, mogli czuć zawód, natomiast ludzie, którzy nie lubili brutalności kina gangsterskiego, mogli się pozytywnie zaskoczyć - odparł Vega.

A wy lubicie oglądać filmy Patryka Vegi?

Zobacz także: Oszust z Tindera i skamlący Stanowski
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(170)
WYRÓŻNIONE
IQ140
3 lata temu
Wszystkie jego filmy dla mnie to dramat i tandeta.
Fagag
3 lata temu
Pierwszy jego film , z B. Lindą był ok, ..każdy następny coraz gorszy szit
Serio
3 lata temu
Brutalność kina gangsterskiego... kino gangsterskie można robić naprawdę z klasą. A tu powiewa taniochą. I tyle.
arnold
3 lata temu
reżyser Vega, pisarka Lipińska, aktorki Wieniawa, Rozenek -- co to jest? wtf? co się stało? dokąd zabrnęliśmy ?
chłop
3 lata temu
To Pudelek też ma swojego cenzora i nie szanuje wolności wypowiedzi?Takie to wolne media i wolność słowa . Jeden komentarz spuścili mi z pierwszego miejsca z jednym minusem , dokładając w ciągu pół minuty 50 minusów . Druki pojawił się na chwilę i zniknął . Więc piszę trzeci. Filmy Vegi oglądają młodzi , wykształceni z dużych miast i to wszystko tłumaczy! Wolność słowa w wolnych? mediach!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (170)
Smolnik
3 lata temu
A może już przejadł się styl Vegi. Pokazywanie wszystkich problemów Polski i świata w jeden sposób w tak krótkiej częstotliwości to prawie jak trylogia Pana Tadeusza, tylko inny czas inna rzeczywistość, ale ile można, w Polsce jest tak jak coś jest modne to do zrzygania aby na chapac się kasy ale czy jest dobre to nie koniecznie.👎
stan33
3 lata temu
Zeby ludzie chcieli ogladac film,to musza grac,prawdziwi aktorzy,a nie patalachy,ktore sie do tego nie nadaja,jedyne co potrafia,to robic lody,zeby ich pokazywali.
Kinoman
3 lata temu
Każdy film Vegi, jak dla mnie, to kolejny patostream z ta różnicą, że twarze z ekranu bardziej znane. Wulgaryzm, sex i przemoc zawsze się sprzeda, bo mało rozgarniętych widzów i dewiantów w każdym społeczeństwie nie brakuje.
Gość
3 lata temu
Dobry film tworzą zawodowi aktorzy , których zabrakło w filmie.
No sorry.
3 lata temu
Wszystkie artykuly o nim czytam siedząc na kiblu. Inaczej sie nue da i nawet nie wypada.
Anna babcia
3 lata temu
Babcia Rozenek 😅😅😅
Panci
3 lata temu
Krytyczny a szczególnie babcia Rozenkowa ta całkiem nie pasuje do tego filmu
Miejski drwal
3 lata temu
Kocham takich mężczyzn jak on
Goodplace
3 lata temu
Ale kasują komentarze. Film to szit wielki, reżyser tłumaczy się w tabloidach, a babcia Majdankowa ma pewno siedzieć chicho i milczeć bo wiadomo że to antyreklama wszystego, i jej cięty język nie poprawi oglądalności. Chyba dlatego tak cicho tu o niej.
Haha
3 lata temu
Kręci coraz gorsze filmy i efek w kinach widoczny
GONIA
3 lata temu
Az mi wstyd ze kiedys bylam w kinie na zonach mafii. Fu Gonia ..
Obserwatorka
3 lata temu
Podziekuje rozenek. Antyreklama wszystkiego czego sie tknie
Tom
3 lata temu
Tak jak wygląda wizualnie tak wygladaja jego filmy👎
Justyna
3 lata temu
Film oceniam 3/10 mega średni!! Uśmiałam się na koniec jak Radek Majdan spadł z nieba na Gonie 😂😂😂
...
Następna strona