Patryk Vega przyjechał do centrum Warszawy autem, obok którego nie da się przejść obojętnie. Na stopach miał równie luksusowe buty. Szyk i elegancja?
Patryk Vega nie bez powodu nazywany jest najbardziej płodnym polskim reżyserem. Od lat produkuje co najmniej dwa bądź trzy filmy rocznie. Choć wciąż nie brakuje mu pomysłów, zdaje się, że widzowie są już jego "dziełami" nieco zmęczeni. Jakiś czas temu informowano, że trzy główne spółki 46-latka odnotowały aż 11,3 miliona złotych strat...
Mimo nadszarpniętego budżetu, Patrykowi Vedze najwyraźniej wciąż doskonale się wiedzie. Świadczyć mogą o tym chociażby najnowsze zdjęcia wykonane mu przez paparazzi. Na obrazkach widzimy, że reżyser nieprzerwanie pielęgnuje pasję do szybkich samochodów i luksusowych marek odzieżowych. Widziany był bowiem w stolicy, jak maszerował do zaparkowanego na jednym z parkingów samochodu Ferrari F8 Spyder za ponad dwa miliony złotych. Na sobie miał zaś czarne spodnie, białą koszulę z kolorowym wzorem na przodzie i warte sześć tysięcy złotych czarno-białe buty Balmain.
Zobaczcie najnowsze fotografie Vegi. Wyszło stylowo?
Patryka przyuważono, jak żwawo maszerował po jednej z warszawskich ulic, pchając walizkę.
Celem jego przechadzki okazał się parking, na którym zaparkował swoje luksusowe cacko.
Vega porusza się aktualnie Ferrari F8 Spyder za ponad dwa miliony złotych. Chcielibyście się takim przejechać?
Tego dnia postawił także na luksusowe obuwie. Jego stopy zdobiły biało-czarnej trampki marki Balmain. 46-latek zapłacił za nie sześć tysięcy złotych. Warte swojej ceny?
Po wpakowaniu walizki do bagażnika reżyser odjechał w siną dal.
Nie możecie się już doczekać kolejnej produkcji, która wyjdzie spod jego ręki?