Po kontrowersyjnym orzeczeniu TK w sprawie aborcji przez Polskę przetoczyła się fala protestów. Polki nie zgadzają się się z tym, że rząd łamie "kompromis aborcyjny" oraz odmawia im prawa wyboru w dramatycznych sytuacjach życiowych. Działania Ogólnopolskiego Strajku Kobiet wsparły dziesiątki osób publicznych, a w wśród nich "słowianka Donatana" Paula Tumala.
Modelka na początku roku została mamą dwóch bliźniaczek, Nadii i Anastazji. Od tego czasu otwarcie mówi o wszystkim tym, co wiąże się z macierzyństwem. Instamama szczególnie sporo uwagi poświęciła kompleksom, z jakimi zmaga się po ciąży.
Zobacz też: Paula Tumala narzeka na figurę po ciąży, publikując swoje NAGIE ZDJĘCIE: "Czuję się ze sobą okropnie" (FOTO)
Po urodzeniu dzieci moje ciało nie wygląda już dobrze. Powiedzmy sobie szczerze - czuję, że nigdy już nie będzie wyglądać jak przed ciążą (…). Zastanawiam się, czy czujecie się nadal atrakcyjne i nie krępuje was prezentowanie swoich wdzięków przed mężem lub życiowym partnerem? Niby jestem szczęśliwa, mam cudowne i zdrowe córeczki, lecz sama ze sobą czuję się okropnie - pisała Tumala.
Chciałabym się zaakceptować, staram się nie zwracać uwagi na wszelkie mankamenty mojego wyglądu, ale szczerze... nie daję rady. Nie lubię oglądać się przed lustrem i najchętniej chodziłabym zakryta od stóp do głów - dodała w instagramowym wpisie.
Zobacz też: Paula Tumala zwierza się z kompleksów: "Dzisiaj to ciało akceptuję, ale NADAL SIĘ GO WSTYDZĘ" (FOTO)
Widać, że Tumala stara się pokonać swoje kompleksy, bo wspierając Strajk Kobiet po raz kolejny dodała roznegliżowaną fotkę i podpisała ją "Moje ciało, mój wybór". Pod fotografią, na której modelka prezentuje swoje wdzięki, pojawiło się wiele komentarzy wyrażających wsparcie.
Myślicie, że rozbieranie się to dobry sposób, by zwrócić uwagę na problem?