Obecnie normą jest, że uczestnicy programów telewizyjnych stają się celebrytami. Nie inaczej jest w przypadku dużej części tych, którzy postanowili wziąć udział w The Voice of Poland. Do grona artystów, którym po udziale w show na dobre udało się zagrzać miejsce w show biznesie, zaliczyć można sporo rozpoznawalnych dzisiaj osób takich jak między innymi Anna Karwan, Sarsa, Natalia Nykiel czy Alicja Szemplińska.
Jedną z bardziej charakterystycznych uczestniczek 10. edycji formatu TVP była Paulina Gruszecka, która do programu wybrała się razem z mężem. Dodatkowo rozśpiewany duet dotarł też do finału pierwszej edycji Śpiewajmy Razem All Together Now.
Widzowie Paulinę kojarzyć mogą nie tylko ze względu na talent wokalny, ale i problemy zdrowotne, o których mówiła na wizji. Kobieta choruje na rdzeniowy zanik mięśni, w związku z którym ma duże problemy z poruszaniem się. Gruszecka nie kryła obaw, gdy kilka miesięcy temu okazało się, że jest w ciąży. Zarówno artystka, jak i jej mąż Bartek nie spodziewali się, że zdołają założyć rodzinę i nie ukrywali, że mieli w związku z tym wiele niepewności.
Za sprawą materiału przygotowanego przez Dzień Dobry TVN mogliśmy dowiedzieć się, że ciąża Pauliny przebiegła bez żadnych komplikacji, a Gruszeccy od niedawna są szczęśliwymi rodzicami małego Stanisława.
Staś jest zdrowy, jest książkowym bobasem. Pięknie się rozwija, jest cudowny - zapewniała w śniadaniówce wokalistka.
Po narodzinach chłopca życie pary diametralnie się zmieniło. Ze względu na osłabiony organizm Pauliny rodzice Stasia ustalili odpowiedni podział obowiązków. Podczas gdy Gruszecka zajmuje się karmieniem synka, jej mąż odpowiedzialny jest za czynności wysiłkowe związane z opieką nad dzieckiem.
Świeżo upieczona mama zapewnia jednak, że mimo natłoku obowiązków jest bardzo szczęśliwa:
Ja zawsze marzyłam, żeby zostać mamą, to było moje marzenie i się spełniło. Niczego więcej mi nie potrzeba w tym momencie.