Mimo szalejącej pandemii koronawirusa sylwestrową noc widzowie wciąż mogli spędzić, oglądając w domowym zaciszu telewizyjne koncerty z udziałem gwiazd polskiej sceny. Na "domówce" Polsatu brylowała m.in. wystrojona niczym Freddie Mercury Maryla Rodowicz, na imprezie TVP w Ostródzie zagrał natomiast król rodzimych Sylwestrów, Zenon Martyniuk.
Oprócz Zenka wieczór widzom Telewizji Polskiej umilali również m.in. bracia Golec, Roksana Węgiel, Viki Gabor czy Zakopower. Okazuje się, że występ Sebastiana Karpiela-Bułecki nieco zaskoczył część jego fanów. Swoimi wątpliwościami związanymi z decyzją muzyka internauci postanowili podzielić się z jego żoną Pauliną Krupińską, która na co dzień pracuje jako prezenterka TVN.
W ostatni dzień 2020 roku Krupińska wstawiła fotografie z domowej imprezy, którą spędziła w ozdobionej piórami pidżamie. Pod jednym z jej postów część internautów niespodziewanie postanowiła wytknąć celebrytce udział Karpiela-Bułecki w Sylwestrze TVP.
No tak, a mąż na imprezie z Zenkiem - napisała pod zdjęciem Pauliny jedna z użytkowniczek.
Nie ma Pani racji, bo właśnie wraca do domu. Mąż był w pracy, a nie na imprezie - wytłumaczyła Krupińska.
Zobacz również: Sebastian Karpiel-Bułecka porównuje się do... Seana Penna (FOTO)
Rozumiem, że jest ciężko artystom, ale że mój ulubiony Karpiel na TVP2? Tego nie rozumiem - skomentowała post celebrytki kolejna internautka, wywołując tym samym gorącą dyskusję w komentarzach.
Nie rozumiem tego komentarza. Artysta gra dla ludzi, a nie dla stacji. Poza tym nie jest grzechem pracować, a kraść - odpowiedziała Krupińska.
Po chwili była Miss Polonia odniosła się też do słów o szczególnie trudnym czasie dla polskich muzyków.
Ja rozumiem, że jest ciężko artystom. Tak, bardzo ciężko. Od marca zespół miał tylko 2 prace. Więc może warto czasem pomyśleć. Jest wiele stacji TV w naszym kraju. Zawsze można włączyć swój ulubiony kanał - zakończyła dyplomatycznie komentarz celebrytka.
Inna użytkowniczka zarzuciła z kolei mężowi prezenterki, że "sprzedaje się za grosze", czego Paulina również nie pozostawiła bez komentarza.
Nie warto pisać takich rzeczy. Czy ktoś skrzywdził Panią tym występem? - zastanawiała się.
(...) Nie o występ tu chodzi tylko, gdzie był - wytłumaczyła Krupińskiej internautka.
Tym razem Paulina postanowiła definitywnie zakończyć internetową dyskusję.
To proszę napisać to na profilu zespołu. Nie rozumiem, czego szuka Pani na moim profilu - napisała.
Spodziewaliście się takiego oburzenia internautów sylwestrowym koncertem Zakopower?
Zobacz również: Paulina Krupińska reklamuje sześciopak Sebastiana Karpiela-Bułecki: "Nie ma grania, więc postanowił zostać TRENEREM PERSONALNYM" (FOTO)