Anna Lewandowska musiała długo pracować na pozycję, którą przyszło jej dziś piastować. Naczelna polska trenerka zbudowała medialne imperium, na które składają się m.in. autorskie produkty czy obozy treningowe, na których fanki mają okazję spotkać się i poćwiczyć ze swoją idolką. Te drugie cieszą się zresztą ogromną popularnością.
Obozy Camp by Ann, choć nietanie, zawsze wyprzedają się na pniu. Chętnych zdecydowanie nie brakuje, a podczas kilkudniowych wypadów Lewej towarzyszą niekiedy jej znane znajome. Jedną z osób, które trenowały z Anią na wyjazdowych treningach, była Paulina Krupińska. Prywatnie panie są dobrymi koleżankami, o czym przypominają nam na niemal każdym kroku.
Przypomnijmy: Paulina Krupińska tłumaczy się z nieodpisywania na SMS-y Anny Lewandowskiej: "Jestem osobą, do której TRZEBA DZWONIĆ"
Do tej pory słynne obozy odbywały się na terenie Polski, jednak niedawno Anna Lewandowska ogłosiła, że planuje zorganizować pierwszy zagraniczny Camp by Ann. Nie rzuciła słów na wiatr i kilka dni temu poinformowała obserwujących, że wraz ze swoją ekipą zawitała do Turcji. Przy okazji nagrań z Regnum Carya chwaliła się, że za nią pierwsze, wyjątkowo owocne treningi.
Jeszcze nie wiem, jak dziewczyny czują się po wczorajszych treningach, natomiast ja już tracę głos. To oznacza jedno: dałyśmy czadu. I było widać, jak wszyscy tego czasu potrzebują - mówiła na Instastories.
Teraz okazuje się, że do grupy "Lewej" w Turcji dołączyły też Paulina Krupińska i jej przyjaciółka Izabela Połeć, właścicielka studia castingowego. Prowadząca "Dzień dobry TVN" pochwaliła się na Stories zdjęciami z pozostałymi uczestniczkami obozu, a na jej profil trafił też motywacyjny wpis. Przy okazji, aby nie było niedomówień, pochwaliła się oczywiście doborowym towarzystwem.
Niesamowita jest ta kobieca energia - pisze Krupińska i dodaje: Łączy nas wyjątkowa siła oraz chęć poznawania siebie i przekraczania swoich słabości. Cieszę się, że mogłam tu być, bo już za chwilę wracam do swoich obowiązków i pracy.
Czy i ile Krupińska zapłaciła za możliwość towarzyszenia Lewandowskiej w tureckim Camp by Ann? Niestety internet milczy, a na stronie trenerki nie ma już informacji o cenach miejscówek na obozie. Polskie odsłony wydarzenia nie należały jednak do najtańszych - zimą 2019 roku było to "skromne" 3300 złotych.