Po tym, jak w połowie czerwca Paulina Krupińska pojawiła się na weselu tureckiego biznesmena bez męża u boku, w mediach znów zaczęły pojawiać się informacje, jakoby między nią a Sebastianem Karpielem-Bułecką nie działo się najlepiej. Choć celebrytka odniosła się wówczas do tych doniesień, twierdząc, że o kryzysach w swojej relacji czyta od lat, przyznała jednocześnie, że oboje są "temperamentni".
Mimo to w zeszłym tygodniu jeden z tabloidów zakomunikował, że rodzice Antoniny i Jędrzeja zamierzają ponoć ratować związek wspólnym wyjazdem na wakacje. Podczas wywiadu na czwartkowym pokazie Paprocki & Brzozowski reporterka "Jastrząb Post" postanowiła potwierdzić te rewelacje u źródła.
Pojawiła się kolejna fala spekulacji, że chcielibyście wyjechać razem na wakacje... - zaczęła dziennikarka, co przerwała jej Paulina:
Właśnie wróciliśmy. Dzisiaj - oznajmiła z uśmiechem Miss Polonia 2012, wyjaśniając:
Byliśmy we dwoje. Z dziećmi i grupą przyjaciół. Dzisiaj wróciliśmy i dosłownie chwilę przed pokazem przyjechałam z wakacji.
Następnie wprost odniosła się do ostatnich doniesień:
Nie wiem, co miałabym ratować. Według mediów może bym musiała coś ratować... - stwierdziła zmieszana, ujawniając, jaki ma stosunek do pojawiających się na jej temat artykułów:
Bardzo lubię czytać rewelacje na mój temat, na temat mojego życia prywatnego, mojej pracy, mojego związku. To jest bardzo interesujące - ironizowała.
Raz na zawsze ucięła plotki o kryzysie?