Ponad rok temu Jarosław Gowin zapowiadał, że w następnej kadencji Sejmu PiS zrepolonizuje media w Polsce. Zdaniem polityków Prawa i Sprawiedliwości polski rynek medialny jest zdominowany przez zagraniczny kapitał, co nie ma miejsca w innych europejskich państwach. Od 2015 roku politycy PiS podejmowali nieoficjalne próby przeprowadzenia repolonizacji, ale przez parlament nie przeszedł żadnej projekt ustawy w tej sprawie. Temat wrócił na usta polityków po zwycięstwie Andrzeja Dudy w walce o reelekcję. PiS oskarżył redakcje, którymi właścicielami są zagraniczne spółki, o atakowania Dudy i antypolską postawę.
Sprawę skomentowała również Paulina Krupińska, która od niedawna rozwija karierę w grupie TVN Discovery Polska. Prezenterka zapewnia, że nie boi się ewentualnych zmian wprowadzonych przez rząd, ponieważ stacja ma mocną pozycje i oddanych fanów. Krupińska dodała, że w "korporacji z dużym doświadczeniem" praca wygląda zupełnie inaczej niż u konkurencji.
Nie sądzę, że coś nam zagrozi. Mamy wiernych widzów. Jesteśmy w grupie Discovery, TVN nie jest tylko polską telewizją. Jesteśmy dużą korporacją z doświadczeniem. Nasza praca wygląda zupełnie inaczej niż u konkurencji. Na szczęście nie jestem osobą decyzyjną, nie jestem w rządzie i nie jestem ministrem.