Trwa ładowanie...
Przejdź na
Emzy
|
aktualizacja

Paulina Młynarska też miała "przyjemność" bycia przepytywaną przez Praszyńskiego: "Odmówiłam wtedy zgody na publikację"

41
Podziel się:

"Skandaliczny wywiad Romana Praszyńskiego dla "Vivy" z Anną Marią Sieklucką przypomniał mi moje własne z nim spotkanie sprzed trzech lat" - zdradziła na swoim Facebooku.

Paulina Młynarska też miała "przyjemność" bycia przepytywaną przez Praszyńskiego: "Odmówiłam wtedy zgody na publikację"
Pulina Młynarska/Roman Praszyński (ons, twitter, pudelek.pl)

Film 365 dni na podstawie książki Blanki Lipińskiej wzbudzał emocje jeszcze zanim na dobre rozpoczęła się jego produkcja. Najwięcej domysłów wzbudzali odtwórcy głównych ról. Ostatecznie okazało się, że w postać Laury wcieli się Anna Maria Sieklucka, a Massima zagra Włoch, Michele Monroe.

W związku z premierą filmu, który trafi do kin już 7 lutego, Sieklucka udzieliła wywiadu "Vivie". Jednak pytania, jakie zadał aktorce przedstawiciel redakcji Roman Praszyński miały niewiele wspólnego z jej rolą. 27-latka została zapytana m.in. o to, czy przyszła na casting w koronkowej bieliźnie, czy lubi seks oraz czy... zakochała się w partnerze z planu.

Magazyn najwidoczniej nie widział nic złego w takim tonie przepytywania przez Praszyńskiego jego rozmówczyni, ponieważ opublikował wywiad. Czytelnicy mieli już inne zdanie na ten temat, czemu naprawdę trudno się dziwić.

Zobacz także: "365 dni" Blanki Lipińskiej. Tylko nam pokazała jedną ze scen

Do grona osób potępiających zachowanie dziennikarzy, oprócz m.in. pisarza Jakuba Żulczyka, dołączyła Paulina Młynarska, która na swoim profilu na Facebooku podzieliła się swoim osobistym doświadczeniem.

Skandaliczny wywiad Romana Praszyńskiego dla "Vivy" z Anną Marią Sieklucką przypomniał mi moje własne z nim spotkanie sprzed trzech lat. Odmówiłam wtedy zgody na publikację. Za to napisałam felieton - zaczęła.

Młynarska wyraziła też zdziwienie, że mimo tak skandalizujących pytań redakcja podjęła decyzję o publikacji wywiadu.

Za to napisałam felieton. Pozwolę go sobie przypomnieć ze specjalną dedykacją dla redaktorek kobiecych gazet. To wy puszczacie te teksty. Nie opowiadajcie więc nad sojowym latte o swoim feminizmie i siostrzeństwie - czytamy.

Myślicie, że Paulina padła ofiarą pytań w podobnym tonie?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(41)
WYRÓŻNIONE
Lena
5 lata temu
Już jest ok. Roman przeprosił. Przeprosiny tak samo żenujące jak wywiad. Klasyka. Przepraszam, ale jednak nie przepraszam. No chyba, że ktoś poczuł się urażony.
masakra
5 lata temu
Przerażają mnie te komentarze. Może nie miał z nią o czym gadać, przecież zagrała "taką" rolę to czego się spodziewała... Dziki kraj, dzika mentalność. A śmiejecie się z islamu że tam kobieta nic nie znaczy. Tutaj jak widać też nie. Można opluć, znieważyć, wzgardzić a na koniec dowiedzieć się że to jej wina. Zastanówcie się jak wychowacie swoje dzieci? Córki będą popychadłami a synowie samcami bez grama szacunku do płci przeciwnej. Okropna to będzie przyszłość.
hika
5 lata temu
Starszy, niezbyt atrakcyjny pan spotkał się na wywiad z młodą aktorką, która zagrała erotyczną rolę i pomieszało mu się w główce. Fikcja spotkała się z rzeczywistością, niektórzy nawet w pracy nie potrafią zachować się profesjonalnie.
Aghii
5 lata temu
W trakcie wywiadu było dać w mordę i wyjść. Trzeba mieć honor a nie myśleć po celebrycku.
Średniowiecze
5 lata temu
Faceci mają dziwne myślenie: skoro ona np zapozowała do playboya to każdy facet ma prawo ją "rozebrać", przecież naga była już. Tyle że nie. Nic, co robi kobieta nie upoważnia nikogo innego do decydowania o jej ciele. Wbijcie sobie to do głowy panowie
NAJNOWSZE KOMENTARZE (41)
Bakteria
5 lata temu
Młynarska ma 100 % racji - co to za "feminizm" jeśli dopuszcza się do druku wybitnie seksistowski tekst, albo toleruje się chamstwo dziennikarza... dno. Nie kupię już Vivy.
Robin
5 lata temu
Otoz to! Redaktorek moze pisac co chce. Ktos zupelnie inny decyduje, czy wywiad pojdzie w swiat. Ten poszedl!
Oburzony
5 lata temu
Naprawdę była przepytywana przez niego ?! Na jaką okoliczność? Co ona sobą prezentuje ?!!!!
aga
5 lata temu
To że ktoś zagrał rolę w filmie erotycznym nie daje nam prawa do wchodzenia z butami w jego strefę seksualności. Przez taki tok rozumowania niestety ludzie nadal są przekonani że np. mąż nie może zgwałcić no bo to przecież mąż.
😲😲😲😲
5 lata temu
Oblesna ksiazka i film,ale wrzawa o artykul, sabat czarownic sie zlecial i juz mlynarska walczy o przywództwo😂😂😂😂
kita
5 lata temu
Kogo obchodzi wywiad z ........
777
5 lata temu
Wywiad był autoryzowany przez aktorkę Annę Marię Sieklucką.
Artystka
5 lata temu
Aktor jest do wynajęcia. Taki zawód ALE zawsze może odmówić....Taka prawda. Już nie jedna młoda dziewczyna. - mocno odchorowała swoją rolę w chorej wizji WSPANIAŁYCH i znanych reżyserów. Takie role nie spływają po człowieku. Mnie zastanawia dlaczego autoryzowała taki wywiad.? Rozumiem klauzulę w umowie ale...wszystko ma jakieś granice nawet w szokowaniu
Jolie
5 lata temu
Po prostu obleśny typ i koniec dyskusji.
Iza
5 lata temu
A sama jadem przepytywala w pamietnym " Miescie Kobiet" w TVN style. Jaka falszywosc tych niby Redaktorek.
Średniowiecze
5 lata temu
Faceci mają dziwne myślenie: skoro ona np zapozowała do playboya to każdy facet ma prawo ją "rozebrać", przecież naga była już. Tyle że nie. Nic, co robi kobieta nie upoważnia nikogo innego do decydowania o jej ciele. Wbijcie sobie to do głowy panowie
Kiko
5 lata temu
Obleśny dziad, powinien się udać na leczenie do seksuologa.
Gość
5 lata temu
Stary dziad wyzywa się na młodej dziewczynie, może to go podnieca?
wstyd
5 lata temu
Zbok? Kompromitacja dla redaktorek koleżanek.