Paulina Młynarska funkcjonuje w świecie mediów od wielu lat i na temat zarówno jej życia zawodowego, jak i prywatnego powiedziano już chyba wszystko. W lipcu dziennikarka przekazała, że wraz z ukochanym pobrali się podczas ceremonii na Krecie. Jej piątym mężem został tym samym Kenneth Hume i to u jego boku układa sobie teraz życie.
Zobacz też: Paulina Młynarska WZIĘŁA ŚLUB na Krecie! Po raz pierwszy pokazała swojego partnera (FOTO)
Paulina Młynarska opublikowała wpis o mężu. "Nie jest żadną "tajemniczą" postacią
Jak to zwykle bywa, po wieściach o ślubie w kolorowej prasie zaroiło się od wzmianek na ich temat. Młynarska rzadko decyduje się zabrać głos w sprawie jej życia prywatnego, ale tym razem zrobiła wyjątek. Nowy wpis na Instagramie poświęciła mężowi, a właściwie kwestii nazywania go "tajemniczym" przez komentujących w sieci.
Już dawno mi przeszło złoszczenie się na plotkarskie media, które podbijają treści z moich stron, zawsze coś durnego albo kłamliwego dodając dla klików. Takie są realia bycia osobą znaną publicznie. Ale teraz jednak coś napiszę. Właściwie nie w odpowiedzi na publikacje w portalach, a w reakcji na komentarze dotyczące mojego męża - zaczęła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W kolejnych zdaniach Paulina odniosła się do głosów internautów i jednocześnie przybliżyła wszystkim życiorys ukochanego, który faktycznie prezentuje się imponująco.
Ken nie jest żadną "tajemniczą" postacią. Można go śmiało znaleźć online - zaznacza. Można dowiedzieć się, że pół zawodowego życia spędził jako oficer w brytyjskim wojsku, zaś drugie pół pracując dla największych organizacji humanitarnych niosących pomoc. Głównie w obszarach dotkniętych konfliktami zbrojnymi. W sumie ponad trzy dekady służby w różnych miejscach globu dotkniętych katastrofami i wojną.
Post opatrzyła ich wspólnym zdjęciem. Na koniec znalazło się jeszcze miejsce na krótkie, acz wymowne pozdrowienia.
Oto zagadka wyjaśniona. Serdecznie pozdrawiamy i życzymy wszystkim, aby im było razem tak fajnie, jak nam.