10 lutego 2024 roku na świat przyszła córka Pauliny i Jakuba Rzeźniczaków. Rodzice z ogłoszeniem radosnej nowiny w mediach społecznościowych wstrzymali się aż 8 dni. Od tamtej pory małżeństwo regularnie dzieli się swoim szczęściem za pośrednictwem Instagrama.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W czwartek ukochana sportowca opublikowała wpis, w którym podzieliła się swoimi przeżyciami, jakie towarzyszyły jej podczas powrotu do domu z córką. Okazuje się, że Paulina i Antonina musiały zostać w szpitalu dłużej, niż to planowano.
To był piękny dzień, kiedy już mogłyśmy wyjść do domku. Musiałyśmy z Antoninką zostać dłużej w szpitalu niż było planowane, stąd radość była jeszcze większa, gdy okazało się, że możemy jechać do domu - napisała na Instagramie.
Paulina Rzeźniczak musiała zostać z córką dłużej w szpitalu
Z okazji powrotu do domu Paulina ubrała córkę w różowy sweterek z pomponami, czapkę i skarpetki, które wydziergała prababcia Antoniny. Po powrocie do domu na Rzeźniczak czekała niespodzianka w postaci mieszkania udekorowanego w różowo-białych kolorach. Żona Jakuba rozpłakała się na widok balonów i transparentu z napisem: "Witajcie w domu".
Oczywiście outfit Antoniny - zrobiony przez prababcię Marysię. Sweterek jeszcze trochę oversize, ale był to bardzo ważny dzień dla Nas i chcieliśmy, żeby był uwieczniony w czymś sentymentalnym. A w domu czekała taka piękna niespodzianka - dodała.